Wtorek na Euro 2024. Wyniki meczów

Wyniki wtorkowych meczów na mistrzostwach Europy. Tego dnia Turcja rywalizowała z Gruzją, a Portugalia z Czechami.

Turcja - Gruzja
Obserwuj nas w
fot. BSR Agency / Alamy Na zdjęciu: Turcja - Gruzja

Turcja – Gruzja 3:1

25′ Muldur, 65′ Guler, 90′ Akturkoglu – 32′ Mikautadze

Gruzja przez wielu była uważana za najsłabszego uczestnika mistrzostw Europy. Zgodnie z przewidywania, reprezentacja Turcji od pierwszych minut narzuciła wysokie tempo i zepchnęła rywala do głębokiej defensywy. Nie trzeba było też czekać na otwarcie wyniki. W 25. minucie Mert Muldur huknął z woleja, pokonując bezradnego gruzińskiego bramkarza. Dwie minuty później turecki zespół cieszył się z kolejnego trafienia, lecz po analizie VAR dopatrzono się spalonego. Wówczas wydawało się jednak, że spotkanie zakończy się całkowitym pogromem.

Gruzini ruszyli jednak do ataku, kompletnie odmieniając swoją grę i obraz widowiska. W 32. minucie cenne wyrównanie dał im Georges Mikautadze. Regularnie bramce Turków zagrażał również Chwicza Kwaracchelia, czyli największa gwiazda reprezentacji Gruzji.

W drugiej połowie znów lepiej dysponowana była Turcja. W 65. minucie absolutnie przepięknym trafieniem popisał się Arda Guler. Wschodząca gwiazda Realu Madryt zdecydowała się na techniczny strzał z dystansu, umieszczając piłkę w okienku bramki strzeżonej przesz Giorgiego Mamardaszwilego.

W doliczonym czasie gry Gruzini byli o krok od wyrównania. W ostatniej akcji dali się jednak skontrować, a Kerem Akturkoglu ustalił wynik spotkania na 3-1 dla reprezentacji Turcji.

Portugalia – Czechy 2:1

69′ Hranac (sam.), 90′ Conceicao – 62′ Provod

Zgodnie z oczekiwaniami, Portugalia od samego początku utrzymywała się przy piłce i bez większych problemów przenosiła ją w okolice pola karnego reprezentacji Czech. Brakowało jednak konkretów w postaci sytuacji strzeleckich. Im dłużej trwał mecz, tym mnożyły się problemy Portugalczyków, którzy nie mogli złapać odpowiedniego tempa gry. Wyglądali, jakby chcieli wygrać to spotkanie na stojąco. Na przerwę piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem. Wynik starcia jako pierwsi sensacyjnie otworzyli właśnie Czesi. Portugalia do samego końca dążyła do tego, aby odwrócić losy rywalizacji. W doliczonym czasie gry gola na wagę trzech punktów zdobył Francisco Conceicao.

Komentarze