W czwartek do gry weszły dwie ostatnie grupy: G oraz H. Pierwszym spotkaniem tego dnia był pojedynek Szwajcarów z Kameruńczykami, który zakończył się skromnym zwycięstwem Helwetów. W drugim czwartkowym meczu nie zobaczyliśmy żadnego gola, bowiem Urugwaj bezbramkowo zremisował z Koreą Południową. W trzecim starciu tego dnia Portugalia pokonała Ghanę, a na sam koniec Brazylia uporała się z Serbią.
Wyniki czwartkowych meczów mistrzostw świata (24 listopada):
Szwajcaria – Kamerun 1:0 (0:0)
1-0 Embolo 48’
Urugwaj – Korea Południowa 0:0 (0:0)
Portugalia – Ghana 3:2 (0:0)
1-0 Ronaldo 65′
1-1 Ayew 73′
2-1 Felix 78′
3-1 Leao 80′
3-2 Bukari 89′
Brazylia – Serbia 2:0 (0:0)
1-0 Richarlison 62′
2-0 Richarlison 73′
- Sprawdź: Tabele MŚ 2022 – grupa G
- Sprawdź: Tabele MŚ 2022 – grupa H
Kto, jak nie on? Embolo podciął skrzydła Kameruńczykom
Początek starcia reprezentacji Szwajcarii i Kamerunu zwiastował na łatwe zwycięstwo Europejczyków. Po kilku minutach przewagi do głosu zaczęli jednak dochodzić Afrykanie. Rywali nieraz ratować musiał bramkarz, Yann Sommer. I gdy wydawało się, że po zmianie stron to Nieposkromione Lwy poszukają otwierającej bramki, strzelił ją Breel Embolo. To historia o tyle ciekawa, że napastnik AS Monaco pierwsze lata życia spędził… w Kamerunie! Z tego powodu nie celebrował tak istotnego gola. Okazało się, że trafienie 25-latka wystarczyło, by Szwajcaria rozpoczęła turniej od zwycięstwa.
Bez goli w pojedynku Urugwaju z Koreą Południową
W drugim czwartkowym spotkaniu Urugwaj podejmował Koreę Południową. Niestety nie zobaczyliśmy żadnego gola, choć mecz był bardzo intensywny i obie ekipy miały swoje sytuacje do objęcia prowadzenia. W 43. minucie w słupek trafił bardzo doświadczony stoper – Diego Godin – a pod koniec regulaminowego czasu gry, dokładnie w 89. minucie, metalowe obramowanie bramki obił także Fede Valverde, który na co dzień występuje w Realu Madryt, gdzie w obecnym sezonie jest niezwykle skuteczny. Trzeba przyznać, że Urugwajczycy nie mieli szczęścia tego dnia.
Ghana postraszyła Portugalię, niesamowity wyczyn Cristiano Ronaldo
W trzecim czwartkowym meczu Portugalczycy mierzyli się z Ghańczykami. Faworyci ostatecznie nie zawiedli – wygrali z niżej notowanym rywalem, dzięki czemu zgarnęli trzy punkty, które zapewniają im prowadzenie w tabeli grupy H. Nie obyło się jednak bez problemów. Spotkanie było wyrównane i zakończyło się rezultatem 3:2 dla drużyny, której kapitanem jest Cristiano Ronaldo. 37-letni napastnik podczas tego starcia przeszedł do historii – wykorzystał rzut karny – co oznacza, że zdobył gola na pięciu różnych mundialach. Na listę strzelców oprócz CR7 wpisali się również Joao Felix oraz Rafael Leao po stronie podopiecznych Fernando Santosa i Andre Ayew oraz Osman Bukari po stronie zespołu dowodzonego przez Otto Addo.
Fenomenalny Richarlison dał zwycięstwo reprezentacji Brazylii
W ostatnim pojedynku tego dnia Brazylia grała z Serbią. Ekipa prowadzona przez Tite wcale nie miała łatwego zadania, ponieważ popularne “Orły” przez długi okres czasu dzielnie się broniły i po pierwszych czterdziestu pięciu minutach na tablicy wyników mieliśmy bezbramkowy remis. Worek z golami rozwiązał się dopiero po przerwie, a do siatki dwukrotnie trafił Richarlison. Na szczególną uwagę zasługuje druga bramka napastnika Tottenhamu Hotspur, która padła w 73. minucie. 25-letni snajper otrzymał dobre podanie od Viniciusa Juniora, znakomicie przyjął piłkę lewą nogę, obrócił się, a następnie jeszcze lepiej uderzył z prawej nogi. Najładniejszy gol turnieju?
Komentarze