Masa krytyki spada w ostatnich tygodniach na Cristiano Ronaldo. W obronie gwiazdora stanął Carlo Ancelotti, który miał okazję współpracować z nim w Realu Madryt. Włoski szkoleniowiec przyznał, że nigdy nie miał żadnych problemów z napastnikiem.
- Cristiano Ronaldo nie ma w ostatnich tygodniach najlepszego pijaru
- Portugalski napastnik po meczu ze Szwajcarią został mocno skrytykowany
- W obronie 37-latka stanął jego były trener – Carlo Ancelotti
Ancelotti broni portugalskiego gwiazdora
Cristiano Ronaldo znalazł się znów w ogniu krytyki po ostatnim meczu reprezentacji Portugalii ze Szwajcarią. 37-latek spotkanie rozpoczął na ławce, co miało wywołać jego irytację. Zdaniem mediów miał nawet zagrozić trenerowi Fernando Santosowi, że opuści drużynę narodową.
Portugalska federacja w oficjalnym oświadczeniu zaprzeczyła tym informacjom, jednak jest to kolejna na przestrzeni ostatnich tygodni sytuacja, która psuje wizerunek Cristiano Ronaldo jako profesjonalisty. W obronie Portugalczyka stanął jego były trener – Carlo Ancelotti. Włoch przyznał, że nigdy nie miał żadnych problemów z napastnikiem.
– Jaki jest problem? Nie mam pojęcia. Może on wciąż czuje się na 20 lat, bo ma dobre odczucia względem swojej formy. On dbał o swoje ciało i zdrowie przez całą karierę, ale teraz ma dużo większą konkurencję. Trenowałem go przez dwa lata i nigdy nie miałem żadnych problemów. Powiem więcej, to on rozwiązywał moje problemy. Strzelał gola w każdym meczu, jak zatem można postrzegać go za problem? Świetnie trenuje, dba o każdy detal. Dla mnie trenowanie go było łatwością. To wyjątkowy zawodnik – stwierdził Włoch w rozmowie z Corierre dello Sport.
Trener reprezentacji Portugalii nie był zadowolony z reakcji 37-latka na zmianę w trakcie meczu z Koreą Południową, dlatego też posadził go na ławce w kolejnym spotkaniu. Wszystko wskazuje na to, że Cristiano Ronaldo mecz ćwierćfinałowy z Marokiem także zacznie na ławce rezerwowych.
Sprawdź również: Reakcja portugalskiej federacji ws. Cristiano Ronaldo. Jest oficjalne oświadczenie
Komentarze