Reprezentacja Francji zmaga się z plagą urazów. Kontuzjowany był też Raphael Varane. Obrońca opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem.
- Raphael Varane odniósł się do swojej kontuzji
- Francuz mógł nie zdążyć na mundial
- Obrońca zdołał się jednak wyleczyć
Varane wygrał wyścig z czasem
Raphael Varane przebywa aktualnie w Katarze, gdzie uczestniczy w mundialu z reprezentacją Francji. Jeszcze kilka tygodni temu nie było to oczywiste, ze względu na problemy zdrowotne, z którymi zmagał się 29-latek. Obrońca Manchester United doznał kontuzji 22 października w starciu z Chelsea, gdy musiał opuścić boisko przed upływem godziny gry. Od tego momentu trwała walka z czasem. Varane opowiedział o szczegółach.
– To był trudny moment. Na początku myślałem, że kontuzja jest dużo bardziej poważniejsza niż się okazała. Sądziłem, że jest już po mundialu. Życie sportowca ma wzloty i upadki. Musisz się pozbierać i wrócić silniejszy – powiedział 29-letni stoper.
– Przeszedłem szybką i bardzo intensywną rehabilitację. Włożyłem sporo wysiłku i dużo poświęciłem, aby być gotowy na mundial. Nie było łatwo, ale staram się wykorzystać w pełni każdy moment. Wiedziałem dokładnie, co to oznacza móc zakładać koszulkę reprezentacji Francji. Byłem zdesperowany, aby wygrać z kontuzją – wyznał Varane, który do gry wrócił w drugim meczu mistrzostw świata. Francuz pomógł Trójkolorowym w pokonaniu Danii 2:1. Jego kadra jest na pierwszym miejscu w grupie i ma pewny awans do 1/8 finału mistrzostw świata.
Czytaj także: Mecz turnieju w grupie G! Ogrom goli i emocji [WIDEO]
Komentarze