Trwają ostatnie przygotowania przed niedzielnym finałem mistrzostw świata. Nieco optymizmu pojawiło się w obozie reprezentacji Francji, bowiem Raphael Varane oraz Ibrahima Konate wrócili do treningów z zespołem i powinni być gotowi do gry na mecz z Argentyną.
- Finał mistrzostw świata zostanie rozegrany w niedzielę
- W obozie reprezentacji Francji panuje niepokojący wirus
- Raphael Varane i Ibrahima Konate byli izolowani, ale wracają do treningów z zespołem
Francuzi przezwyciężyli problemy zdrowotne
Przed półfinałowym starciem z Marokiem reprezentację Francji zaatakował wirus. Z powodu choroby w meczu nie wystąpili Dayot Upamecano oraz Adrien Rabiot. Ich zastępcy spisali się należycie, a “Trójkolorowi” wygrali 2-0 i awansowali do wielkiego finału mistrzostw świata.
Na kilka dni przed meczem z Argentyną pojawiły się kolejne niepokojące wieści. Na skutek wirusa izolowani zostali również Ibrahima Konate i Raphael Varane, co stworzyłoby ogromne problemy Francuzów w defensywie. Skończyło się na strachu, bowiem obaj zawodnicy już w sobotę dołączyli do reszty grupy i będą uczestniczyć w normalnym treningu. Wszystko wskazuje na to, że będą gotowi na niedzielny finał.
W składzie może za to zabraknąć Kingsleya Comana, który w dalszym ciągu samotnie przebywa w hotelowym pokoju. Z problemami zdrowotnymi uporali się także Upamecano i Rabiot.
Spotkanie w ramach finału mistrzostw świata między Francją a Argentyną zostanie rozegrane w niedzielę o godzinie 16.
Zobacz również:
Komentarze