Selekcjoner reprezentacji Kataru Felix Sanchez zapewnia, że jego drużyna skupia się tylko i wyłącznie na czekającym go pierwszym meczu mundiali z Ekwadorem. Bez wpływu na nią pozostają pojawiające się plotki i internetowe zarzuty o możliwym przekupstwie rywali.
- Mecz Katar – Ekwador zainauguruje rywalizację w mistrzostwach świata
- Z niecierpliwością na pierwszy mecz czeka selekcjoner Katarczyków Felix Sanchez
- Hiszpański szkoleniowiec podkreśla, że internetowe zarzuty i plotki nie mają wpływ na prowadzony przez niego zespół
Trener Kataru przed meczem otwarcia
Katarczycy mundial, którego są gospodarzem, rozpoczną w niedzielę (20 listopada) o godzinie 17:00. Przed własną publicznością zmierzą się z Ekwadorem. W kolejnych spotkaniach ich rywalami będą drużyny Holandii i Senegalu. Do żadnego z tych spotkań reprezentacja Kataru nie będzie przystępowała w roli faworyta.
– Uważam, że jest dużo dezinformacji. Internem jest świetnym narzędziem, ale z mojego punktu widzenia jest także bardzo niebezpieczny. Od wielu lat przygotowywaliśmy się, trenowaliśmy do tego turnieju. Jesteśmy jednością, jesteśmy silni i nikt nie będzie w stanie zdestabilizować nas tą krytyką, więc w ogóle nas to nie dotyczy – powiedział Felix Sanchez.
- Zobacz także: typy na mecz Katar – Ekwador
– Jesteśmy bardzo podekscytowani, zmotywowani i szczęśliwy występem na naszym pierwszym mundialu. Skupiany się na tym, jak przygotować się do meczu, panować nad emocjami i nie bierzemy pod uwagę niczego innego. Najlepszą rzeczą, jaka może spotkać drużynę lub piłkarza, jest zachowanie spokoju, unikanie plotek i hałasu wokół siebie – kontynuował.
– Pod względem stricte piłkarskim, mieliśmy świetne przygotowania do mundialu. Wszyscy zawodnicy przyjeżdżają tutaj z najwyższą motywacją i zaangażowaniem, Jutro postaramy się dać z siebie wszystko i postaramy się być konkurencyjni – dodał hiszpański szkoleniowiec.
Obejrzyj także:
Komentarze