Iran został rozbity przez Anglię na start mundialu (2:6). Pretensje o niewystarczający doping dla swoje drużyny miał selekcjoner Carlos Queiroz.
- Selekcjoner Iranu miał trochę do zarzucenia kibicom jego drużyny
- Carlos Queiroz zabrał też głos na temat swojej kadry
- Opiekun Iranu bronił swoich podopiecznych
Carlos Queiroz stanął w obronie swojej drużyny
Iran ma za sobą pierwszy mecz na mistrzostwach świata w Katarze. Reprezentacja ta chce o nim zapomnieć jak najszybciej, ponieważ przegrała aż 2:6 z Anglią. Po spotkaniu wypowiedział się Carlos Queiroz. Selekcjoner Iranu bronił swojego zespołu mimo bolesnej klęski.
– Oni chcą tylko grać w tę grę. Mam nadzieję, że gracze z Anglii, Walii i Stanów Zjednoczonych doceniają ich za odwagę. Są tutaj, aby przynieść ludziom dumę i szczęście. Nie wiecie, czego doświadczają za kulisami z powodu tego, że chcą grać w piłkę – powiedział opiekun Iranu.
– Oczywiście mamy swoje zdanie i wyrazimy je we właściwym czasie. (…) Wszyscy wiedzą, że obecna sytuacja moich graczy nie jest najlepsza. Mają tylko jedno marzenie, grać dla kraju, grać dla ludzi i jestem bardzo dumny z tego, jak wstają i walczą dalej. Jestem bardzo dumny z tego, co zrobili, ale oczywiście w 2014 i 2018 roku mieliśmy pełne wsparcie fanów. Widzieliście, co się dzisiaj stało. Fani, którzy nie są gotowi wspierać drużyny, powinni zostać w domu – wyjaśnił Carlos Queiroz.
Czytaj także: Luz Michniewicza, stres rzeczniczki. Skład i ustawienie wynika z logiki
Komentarze