Dani Alves znalazł się w 26-osobowej kadrze reprezentacji Brazylii na mistrzostwa świata w Katarze. Selekcjoner “Canarinhos” wytłumaczył swoją decyzję po tym, jak spadła na niego spora krytyka.
- Dani Alves jedzie na mundial do Kataru
- To nie spodobało się niektórym kibicom
- Tite bronił swojej decyzji na konferencji prasowej
Selekcjoner reprezentacji Brazylii powołał 39-letniego Alvesa
Tite, który pełni funkcję selekcjonera reprezentacji Brazylii, w poniedziałek podał 26-osobową kadrę na mistrzostwa świata. Wśród powołanych znalazł się Dani Alves, co podzieliło opinię publiczną w Ameryce Południowej. 39-latek jest najstarszym Brazylijczykiem, który pojedzie na mundial, wyprzedzając Djalmę Santosa. Były piłkarz Palmeiras miał 37 lat podczas mistrzostw świata w 1966 roku.
Wiele osób w mediach społecznościowych kwestionowało umieszczenie Daniego Alvesa w ostatecznym 26-osobowym składzie, lecz Tite nie przejmuje się negatywnymi opiniami i podkreśla, że doświadczony prawy obrońca ma wiele cech, które będą nieocenione dla jego drużyny w Katarze.
Zobacz również:
– Nie jestem od zadowalania ludzi na Twitterze, którzy nawet nie wiadomo, w jakim stopniu reprezentują Brazylijczyków. Szanuję różne opinie i nie przyszedłem tutaj, żeby przekonać wszystkich. Chcę tylko przekazać informacje, aby ludzie wyrobili sobie własne zdanie. Teraz każdy będzie miał swoje zdanie i mój szacunek – powiedział selekcjoner “Canarinhos”.
– Dani nie jest już takim samym graczem jak kiedyś, ale ma inne bardzo ważne walory. Alves dodaje aspekty techniczne i taktyczne, które są na imponującym poziomie – dodał Tite. Zawodnik meksykańskiego PUMAS ostatnio dochodził do zdrowia po kontuzji w Barcelonie, co nadzorował lekarz kadry, Fabio Mahseredjian.
– Śledziliśmy jego powrót do zdrowia z bliska i wszystkie dane, które mamy od lekarzy Barcelony, pokazują, że jest on zdolny do gry – zakończył Mahseredjian.
Czytaj więcej: Tite odkrył karty, poznaliśmy kadrę reprezentacji Brazylii na mundial
Komentarze