Reprezentacja Polski przygotowuje się do mistrzostw świata w Katarze. Selekcjoner Czesław Michniewicz analizował towarzyski mecz grupowych rywali – Arabii Saudyjskiej – i był pod wrażeniem ich kultury gry.
- Tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze zainaugurują 20 listopada
- Reprezentacja Polski w grupie zmierzy się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską
- Selekcjoner Czesław Michniewicz jest pod wrażeniem gry Arabii Saudyjskiej. Obserwował jej poczynania w trakcie potyczki ze Stanami Zjednoczonymi
“Widać, że Arabia Saudyjska rozwija się piłkarsko”
Za nami wrześniowe zgrupowanie reprezentacji, które będzie ostatnim przed wyjazdem na mistrzostwa świata w Katarze. Biało-Czerwoni wywalczyli sobie utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów, choć występy przeciwko Holandii i Walii nie przekonały polskich kibiców.
Polacy przygotowują się do prestiżowego turnieju. Niedawno selekcjoner Czesław Michniewicz obserwował mecz z udziałem grupowych rywali, czyli Arabii Saudyjskiej. Był świadkiem towarzyskiego starcia ze Stanami Zjednoczonymi, a po spotkaniu mówił o sporym wrażeniu, jaki wywołała na nim ich gra. Amerykanie byli faworytami, choć w finalnym rozrachunku bezbramkowo zremisowali.
– Przyglądałem się postawie Arabii Saudyjskiej w meczu ze Stanami Zjednoczonymi. Byłem zaskoczony. I poziomem taktycznym, i poziomem technicznym tej drużyny. Obrońcy świetnie rozgrywają piłkę. Bramkarz ma świetne warunki fizyczne, ale bardzo dobrze radzi sobie na przedpolu i bardzo dobrze operuje nogami.
– Widać rękę trenera Renarda, który nauczył ich wydostawać się spod pressingu, grać w ataku pozycyjnym. Często grali w ustawieniu 1-4-1-4-1. Wycofywali się po stracie futbolówki na własną połowę, od linii koła środkowego zaczynali pracę w defensywie, mocno zawężają pole gry. Zaskoczyło mnie tempo rozgrywania akcji. Widać, że Arabia Saudyjska rozwija się piłkarsko – przekonuje Michniewicz.
W fazie grupowej Polacy najpierw zmierzą się z Meksykiem, a kilka dni później zagrają z Arabią Saudyjską. Ostatnim meczem tej fazy będzie rywalizacja z Argentyną.
Zobacz również: “Lewandowski pracuje tak ciężko, jakby miał 19 lat”
Komentarze