Czesław Michniewicz zabrał głos kilka minut po przegranym meczu z reprezentacją Francji. Selekcjoner Polaków przyznał, że w pierwszej połowie była szansa na wyjście na prowadzenie.
- Reprezentacja Polski przegrała z Francją 1-3
- Pierwsza połowa w wykonaniu “Biało-Czerwonych” była bardzo udana
- Czesław Michniewicz na gorąco skomentował mecz 1/8 finału
Michniewicz żałuje przegranej
Reprezentacja Polski mierzyła się w niedzielę z Francuzami. Pomimo ambitnej postawy i zdecydowanie najlepszego meczu na tych mistrzostwach świata nie udało się obronić przed zabójczą ofensywą “Trójkolorowych”.
Pierwsza bramka dla Francji padła tuż przed końcem pierwszej połowy, choć Polacy również mieli okazje do wyjścia na prowadzenie. Po zmianie stron obecni mistrzowie świata przejęli kontrolę nad przebiegiem gry, a swój spektakl rozpoczął Kylian Mbappe, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie dla Polski zanotował Robert Lewandowski.
Kilka minut po zakończonym meczu Czesław Michniewicz stanął przed kamerami i krótko skomentował jego przebieg. Selekcjoner przyznał, że drużyna miała w tym spotkaniu zagrać inaczej, niż w fazie grupowej.
– Na pewno zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to trudny mecz. Chcieliśmy zagrać inaczej, niż dotychczas na tym turnieju. W pierwszej połowie było kilka świetnych momentów, które mogły zakończyć się bramką. Później najgorsze co nas mogło spotkać to bramka do szatni, co skomplikowało nam sprawę.
– Ja chciałbym z tego miejsca bardzo podziękować piłkarzom i całemu sztabowi. Nasza przygoda się zakończyła dzisiaj, przegraliśmy z mistrzami świata i jednymi z faworytów do zwycięstwa. Bardzo żałuję – powiedział Michniewicz.
Zobacz również:
Komentarze