W czwartek media poinformowały, że Cristiano Ronaldo bardzo źle przyjął decyzję selekcjonera o posadzeniu go na ławce w meczu ze Szwajcarią. 37-latek miał rozważać nawet opuszczenie kadry. Oficjalne stanowisko w tej sprawie wydała już portugalska federacja.
- Cristiano Ronaldo rozpoczął na ławce spotkanie ze Szwajcarią
- 37-latek miał z tego powodu zagrozić trenerowi, że opuści drużynę
- Portugalska federacja postanowiła sprostować te doniesienia
Portugalska federacja zaprzecza plotkom na temat Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo został przez trenera Fernando Santosa w meczu ⅛ finału mundialu ze Szwajcarią posadzony na ławce. Decyzja ta wobec słabej formy gwiazdora wydawała się słuszna. Nawigatorzy wygrali aż 6:1, a hattrickiem popisał się zaledwie 21-letni napastnik Benfiki – Goncalo Ramos. Reprezentacja Portugalii dzięki temu awansowała do ćwierćfinału mundialu.
Media przekazały w czwartek, że decyzja selekcjonera wywołała furię Cristiano Ronaldo. Miał on nawet zagrozić, że opuści drużynę i nie zagra już w trakcie turnieju. Te doniesienia spotkały się z natychmiastową reakcją ze strony portugalskiej federacji. Ta wydała już oficjalne oświadczenie.
“Doniesienia, zgodnie z którymi Cristiano Ronaldo miał w rozmowie z Fernando Santosem zagrozić opuszczeniem drużyny narodowej są nieprawdziwe. Portugalska Federacja Piłkarska oświadcza, że w żadnym momencie Cristiano Ronaldo nie zagroził, że opuści kadrę przebywającą w Katarze” – możemy przeczytać w oświadczeniu.
Portugalia w ćwierćfinale zagra przeciwko reprezentacji Maroka. Spotkanie zostało zaplanowane na sobotę 10 grudnia.
Sprawdź również: Były gwiazdor Arsenalu zmienił zdanie o Ronaldo
Komentarze