Reprezentacja Polski jako jedna z trzech drużyn na mundialu wciąż nie straciła żadnej bramki. W dużej mierze zawdzięcza to znakomitej postawie Wojciecha Szczęsnego, lecz również skutecznym interwencjom defensorów. Dwóch z nich zostało nawet docenionych przez dziennikarzy. Mowa o Kamilu Gliku i Jakubie Kiwiorze.
- Reprezentacja Polski na mundialu w Katarze wciąż nie straciła żadnej bramki
- Pracę biało-czerwonych w defensywie docenili francuscy dziennikarze
- Dziennik L’Equipe wskazał Kamila Glika i Jakuba Kiwiora jako głównych architektów tego sukcesu
Glik i Kiwior docenieni przez francuski dziennik
O ile do gry ofensywnej reprezentacji Polski podczas Mistrzostw w Katarze można mieć pewne zastrzeżenia, o tyle defensywa spisuje się bardzo dobrze. Biało-czerwoni jako jedna z trzech drużyn, obok Brazylii i Maroka, która nie straciła wciąż bramki na mundialu. Przede wszystkim należy położyć to na karb świetnej formy Wojciecha Szczęsnego. Dobrze spisują się również defensorzy.
Dziennikarze L’Equipe w najnowszym wydaniu poświęcili nieco miejsca grze defensywnej Polaków, a w szczególności docenili dwóch zawodników. Ich zdaniem, czyste konto w dwóch dotychczasowych meczach to ogromna zasługa Kamila Glika i Jakuba Kiwiora.
“Chcą go wielkie kluby (Juve, Inter, Tottenham, Atlético), ale będą musiały wydać co najmniej 15 milionów euro na sprowadzenie tego nieśmiałego człowieka, który ma kontrakt do 2025 roku” – napisano o stoperze Spezii, który w najbliższej przyszłości może zmienić drużynę.
“Glik jest idealnym uzupełnieniem Kiwiora. Doświadczony, prawonożny, pewny w destrukcji, podczas gdy jego kompan z obrony jest młody, lewonożny i dobry w odbiorze” – oceniono z kolei grę Kamila Glika.
Wierzymy, że nawet po meczu z Argentyną Polska dalej będzie mogła chwalić się brakiem straty jakiejkolwiek bramki. Początek starcia z Albicelestes w środę o godzinie 20:00.
Komentarze