Francja doznała kolejnego poważnego osłabienia. Aktualnemu mistrzowi świata podczas mundialu w Katarze nie pomoże już Lucas Hernandez.
- Lucas Hernandez zerwał więzadło krzyżowe
- Obrońcę czeka wiele miesięcy przerwy
- To nie pierwsza poważna kontuzja w kadrze Francji
Francja osłabiona do końca mundialu
We wtorkowy wieczór po raz pierwszy na mundialu w Katarze zaprezentowała się reprezentacja Francji. Mistrz świata nie bez problemów pokonał 4:1 Australię. Finalnie występ był jednak pozytywny. Tego samego nie może powiedzieć Lucas Hernandez, który opuścił boisko przed upływem kwadransa gry, ponieważ doznał kontuzji. Wyglądała ona poważnie. O swoim podopiecznym po meczu wypowiedział się Didier Deschamps.
– Podobnie jak cała grupa, zawodnicy i sztab, jestem niezwykle smutny z powodu Lucasa. Tracimy ważny element. Lucas to wojownik i nie mam wątpliwości, że zrobi wszystko, by wrócić do gry. Znam go dobrze – będzie odważny, to pewne W imieniu całej naszej grupy życzę mu jak najlepszego powrotu do zdrowia – rzekł selekcjoner reprezentacji Francji.
W środę jasne stało się, że Lucas Hernandez nie pomoże już swojej reprezentacji w Katarze. Francuz zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie i czeka go wiele miesięcy przerwy. Mistrz świata stracił kolejne cenne ogniwo. Do domu musieli udać się mający problemy zdrowotne Karim Benzema, czy Christopher Nkunku. Trójkolorowym z powodu urazów nie mogli też pomóc: Paul Pogba, N’Golo Kante, Mike Maignan oraz Presnel Kimpembe.
Czytaj także: Olkiewicz w środę #39. Teraz to ja już nie chcę zera z tyłu
Komentarze