Harry Maguire nie dokończył poniedziałkowego spotkania z reprezentacją Iranu. Anglik poinformował, że wszystko z nim w porządku i nie może się doczekać kolejnego meczu fazy grupowej mundialu w Katarze.
- Harry Maguire zszedł z boiska w 70. minucie meczu z Iranem
- Anglik przyznał, że było to jedynie zapobiegawcze
- Będzie on gotowy na piątkowe starcie ze Stanami Zjednoczonymi
Maguire uspokoił kibiców
Reprezentacja Anglii świetnie rozpoczęła zmagania na mistrzostwach świata w Katarze. W pierwszym meczu fazy grupowej rozgromiła Iran aż 6-2 i pokazała wysokie aspiracje. Świetnie spisali się zawodnicy ofensywni, a za najlepszego gracza całego spotkania uznano Bukayo Sakę.
W wyjściowej jedenastce angielskiej drużyny pojawił się Harry Maguire, który w obecnym sezonie ma problemy z regularną grą w reprezentacji Anglii. Dla Garetha Southgate’a jest on natomiast niekwestionowanym liderem defensywy, dlatego postawił na niego również tym razem.
Środkowy obrońca nie był jednak w stanie dokończyć starcia z Iranem. Z boiska zszedł w 70. minucie, skarżąc się na ból, który raczej nie był efektem starcia z przeciwnikiem.
Jego gra w kolejnym meczu stanęła pod znakiem zapytania. Maguire uspokoił jednak kibiców za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Poinformował, że zmiana wynikała jedynie ze względów ostrożności, w związku z czym będzie on do dyspozycji selekcjonera na piątkowe zmagania ze Stanami Zjednoczonymi.
“Czułem się źle w drugiej połowie, więc zszedłem ze względów ostrożności. Nie mogę doczekać się piątkowego spotkania” – napisał reprezentant Anglii.
Zobacz również: Ronaldo komentuje “sprzeczkę” z Fernandesem. “Stworzyli narrację konfliktu”
Komentarze