Christopher Nkunku doznał skrętu lewego kolana podczas wtorkowego treningu i nie weźmie udziału w Mistrzostwach Świata w Katarze. Jego miejsce w reprezentacji Francji zajmie gracz Eintrachtu Frankfurt, Randal Kolo Muani.
- Christopher Nkunku znajdował się w świetnej formie i miał walczyć o miejsce w wyjściowym składzie reprezentacji Francji
- Na treningu doznał jednak kontuzji po starciu z Eduardo Camavingą
- Les Bleus poinformowali, że gracz RB Lipsk nie weźmie udziału w mundialu. Jego miejsce zajmie Randal Kolo Muani
Nkunku stracił życiową okazję. Jego miejsce zajmie napastnik Eintrachtu
Christopher Nkunku stał przed wielką okazją. Znajdował się w wyśmienitej formie podczas rundy jesiennej. Gwarantował RB Lipsk gole, asysty i zachwycał kibiców umiejętnościami technicznymi. W kuluarach mówiło się, że nie jedzie na mistrzostwa świata tylko w roli rezerwowego, ale że może realnie powalczyć o miejsce w wyjściowym składzie.
Niestety, napastnik musi odłożyć swoje plany na co najmniej cztery lata. Reprezentacja Francji poinformowała bowiem, że w wyniku kontuzji nie weźmie udziału w turnieju w Katarze.
Podczas wtorkowego treningu Nkunku zderzył się z Eduardo Camavingą. Od razu opuścił boisko w Clairefontaine, a prognozy nie zdawały się być optymistyczne. Okazało się, że 25-latek skręcił lewe kolano i nie zdoła wrócić do zdrowia na czas. Jego miejsce w kadrze zajmie piłkarz Eintrachtu Frankfurt, Randal Kolo Muani.
Fabrizio Romano dodaje, że ta sytuacja może przyspieszyć transfer Nkunku do Chelsea. Obie strony osiągnęły już porozumienie i niebawem mogą podpisać oficjalne dokumenty.
Gracz RB Lipsk rozegrał w tym sezonie 23 spotkania na wszystkich frontach. Zanotował w nich 17 bramek i cztery asysty.
Zobacz też: Chelsea pewna swego ws. transferu gwiazdy.
Komentarze