Wokół Cristiano Ronaldo w ostatnich dniach zebrały się czarne chmury. Media przekazały, że Portugalczyk miał zagrozić trenerowi opuszczeniem drużyny, gdy ten posadził go na ławce w meczu ze Szwajcarią. W obronę napastnika wziął selekcjoner, a także kolega z drużyny – Joao Felix.
- Cristiano Ronaldo w ostatnim czasie jest nieustannie krytykowany w mediach
- W obronie napastnika stanął trener Fernando Santos
- 37-latka broni również kolega z kadry – Joao Felix
Reprezentant Portugalii stanął w obronie gwiazdora
Cristiano Ronaldo w ostatnich tygodniach mocno polaryzuje. Portugalczyk jest w trakcie poszukiwania nowego klubu, a na Mistrzostwach Świata w Katarze rozgrywa jak na razie dość słabe spotkania. 37-latek stracił miejsce w wyjściowym składzie na spotkanie ze Szwajcarią, a Goncalo Ramos, który wskoczył w jego miejsce, popisał się hattrickiem.
Gwiazdor miał zagrozić Fernando Santosowi, że opuści on drużynę narodową i wyleci z Kataru. Doniesienia te zdementowała portugalska federacja, jak również sam selekcjoner. Stanął on w obronie Cristiano Ronaldo. Napastnika broni także Joao Felix, który nawołuje do skupienia się na dopingowaniu Portugalii, zamiast wyszukiwać kontrowersyjne tematy.
– Chciałbym zostawić wiadomość dla wszystkich Portugalczyków. Nasza drużyna jest na świetnej drodze do walki o mistrzostwo świata. Myślę, że powinniśmy być bardziej zjednoczeni i nie starać się psuć tej atmosfery w drużynie – stwierdził napastnik.
– Myślę, że to najwyższa pora, żeby zostawić Ronaldo w spokoju. Nigdy nie powiedział mi, że chciałby zostawić reprezentację i to najlepszy czas, żeby porzucić ten temat – dodał.
Portugalia w ćwierćfinale mundialu w Katarze zmierzy się z reprezentacją Maroka. Spotkanie zostało zaplanowane na sobotę o godzinie 16:00.
Sprawdź też: Felix na sprzedaż. Giganci z Premier League w gotowości
Komentarze