Brytyjski The Athletic informuje, że FIFA rozważa wprowadzenie kolejnych zmian na mundialu, który odbędzie się za cztery lata. Od następnego turnieju zobaczymy aż 48 zespołów zamiast 32, ale jak się okazuje prawdopodobnie doczekamy się kolejnych nowości.
- Mundial w Katarze jest ostatnim 32-zespołowym
- Za cztery lata na mistrzostwach świata zagra 48 drużyn
- Rozważana jest możliwość utworzenia 16 grup po trzy zespoły
FIFA planuje rzuty karne w fazie grupowej mundialu
Mundial w Katarze jest ostatnim, na którym oglądamy 32 drużyny. Za cztery lata podczas turnieju zorganizowanego przez Meksyk, Stany Zjednoczone i Kanadę zobaczymy aż 48 zespołów. Wiele wskazuje na to, że w nowym formacie rozgrywek możemy być świadkami aż szesnastu grup po trzy zespoły.
W takiej sytuacji z grupy awans do 1/16 finału mają uzyskać dwie pierwsze drużyny. Aby uniknąć kontrowersji związanym z “graniem pod wynik”, aby wyeliminować którąś z drużyn, mecze, które kończyłyby się remisami mogłyby zostać rozszerzone o serię rzutów karnych. Wtedy zwycięzca rzutów karnych otrzymywałby dodatkowy punkt.
Warto jednak podkreślić, że FIFA nie odrzuciła całkowicie możliwości utworzenia czterozespołowych grup, o czym informuje także The Athletic. Oba rozwiązania budzą mimo wszystko sporo zastrzeżeń, dlatego sprawa nadal jest omawiana.
Nie zmienia to jednak faktu, że powiększenie mundialu do 48 zespołów spowoduje obniżenie poziomu. Dysproporcja pomiędzy tymi silniejszymi reprezentacjami, a tymi słabszymi będzie jeszcze bardziej zauważalna niż w Katarze.
Zobacz również: Lewandowski i Messi. Tak strzelali na mundialu w Katarze [WIDEO]
Komentarze