Mistrzostwa Świata w 2018 roku obfitowały w wiele nieprzewidywalnych rezultatów. Ze znakomitej strony pokazała się Chorwacja, która dotarła aż do finału imprezy. Prezentujemy krótkie podsumowanie poprzedniego mundialu, którego gospodarzem była Rosja.
- Mistrzostwa Świata w Rosji obfitowały w wiele emocjonujących meczów
- Na mundialu triumfowała Francja, która pokonała w finale Chorwację
- Nie najlepiej potoczyła się przygoda z turniejem dla reprezentacji Polski
Kto wygrał Mistrzostwa Świata w 2018 roku?
W finale Mistrzostw Świata z 2018 roku dość nieoczekiwanie znalazła się Chorwacja. Ogniści znakomicie zaprezentowali się zarówno w fazie grupowej, jak i pucharowej, pokonując na swojej drodze wiele silnych drużyn, jak choćby Danię, czy Anglię. Chorwaci wyszli z grupy D z kompletem zwycięstw, zostawiając daleko w tyle Argentynę, Nigerię i Islandię.
W finale czekali na nich Francuzi, którzy przystępowali do spotkania jako murowani faworycie bukmacherów. Trójkolorowi wcześniej wyeliminowali m.in. Argentynę, a także typowanych jako czarny koń turnieju Belgię. W finale dość szybko zaznaczyli swoją wyższość nad Chorwatami, prowadząc do przerwy 2:1. Po zmianie stron zaaplikowali rywalom kolejne dwie bramki. Ognistych stać było w tej połowie również tylko na jedno trafienie. Po emocjonującym meczu Francja triumfowała 4:2, zdobywając drugi w historii tytuł mistrzów Świata.
Mundial 2018 Reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski trafiła do grupy H, w której oprócz niej znalazły się również Kolumbia, Senegal i Japonia. Biało-czerwoni obok reprezentacji z Ameryki Południowej typowani byli jako głównym faworyt do awansu do fazy pucharowej. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowały kadrę prowadzoną wówczas przez Adama Nawałkę. Polska rozpoczęła zmagania na mundialu od falstartu. Za sprawą wielu błędów indywidualnych przegrała z Senegalem 1:2, mocno utrudniając sobie kwestię awansu.
Spotkanie z Kolumbią pogrzebało już nadzieje na awans. Los Cafeteros byli wyraźnie lepsi od biało-czerwonych i wygrali aż 3:0. Rywale grali na zupełnie innym poziomie niż powolni i przewidywalni w kreowaniu swoich akcji Polacy. Porażka oznaczała, że piłkarze Nawałki nie mają już szans na awans, dlatego starcie z Japonią mogło pełnić jedynie funkcję “meczu pocieszenia”.
Mundial 2018 kontrowersyjne spotkanie Polska – Japonia
Choć przeciwko Japończykom biało-czerwonym udało się wygrać, nie wpłynęło to na poprawę pozycji w grupie. Wobec niekorzystnego bilansu bramkowego Polska zajęła dość zawstydzające, ostatnie miejsce. Wstydliwy był również przebieg meczu z reprezentacją z Azji. Polska prowadziła dzięki bramce strzelonej przez Jana Bednarka 1:0. Równolegle rozgrywany był mecz Senegalu z Kolumbią, który w takim samym stosunku przegrywał. Ten układ satysfakcjonował Japończyków. Ponieważ obie reprezentacje miały taki sam bilans punktowy, bramkowy, a także spotkań bezpośrednich, o kolejności w grupie decydowała liczba zdobytych kartek.
Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni zgromadzili ich mniej, dlatego potrzebowali jedynie dograć mecz z biało-czerwonymi bez straty kolejnych goli. Ostatni kwadrans był wyjątkowo przykrym do oglądania doświadczeniem. Japonia podawała jedynie piłkę między obrońcami, której przejąć nie starali się pogodzeni z losem Polacy. Obie reprezentacje były po tym spotkaniu bardzo mocno krytykowane.
Wobec rozczarowujących rezultatów, a także fatalnego stylu, jaki zaprezentowała reprezentacja Polski podczas Mistrzostw Świata w Katarze, Adam Nawałka postanowił zrezygnować z posady selekcjonera. Na stanowisku zastąpił go Jerzy Brzęczek.
Przeczytaj też: Sędziowie MŚ 2022 – ilu Polaków będzie sędziowało na mundialu?
Komentarze