Reprezentacja Chorwacji wysoko przegrała z Argentyną (0:3) w półfinale Mistrzostw Świata w Katarze. Luka Modrić przyznał, że od teraz kibicuje Leo Messiemu, ale jednocześnie nie omieszkał skrytykować sędziego Daniele Orsato.
- Reprezentacja Chorwacji uległa Argentynie w półfinale mundialu
- Luka Modrić przyznał, że Leo Messi jest najlepszym zawodnikiem w historii
- Jednocześnie kapitan Chorwatów nie może uwierzyć w decyzję sędziego Orsato, który podyktował w pierwszej połowie rzut karny
“Messi jest najlepszy w historii”
Reprezentacja Chorwacji po raz drugi z rzędu awansowała do półfinałów mistrzostw świata. Tym razem jednak zespół z Bałkanów nie zagra w wielkim finale. Argentyna okazała się zdecydowanie lepsza, a Luka Modrić nie ma wątpliwości, komu będzie kibicował w niedzielę.
– Mam nadzieję, że Leo Messi wygra te mistrzostwa świata. To najlepszy gracz w historii, zasługuje na to – powiedział kapitan Chorwatów. Jednocześnie odciął się od tematu zakończenia kariery reprezentacyjnej. – Nie czas, by o tym rozmawiać – skwitował 37-latek. Przyznał za to, że szatnia po ostatnim gwizdku była “wkurzona i bardzo smutna z powodu przegranej”. Modrić nie omieszkał za to skrytykować postawy Daniele Orsato. – Prezentowaliśmy się dobrze, kontrolowaliśmy grę. Potem był ten rzut rożny, którego sędzia nam nie przyznał. Następnie zaś odgwizdał rzut karny, którego według mnie nie było. To zmieniło wszystko. Argentyńczyk oddaje strzał i zderza się z naszym bramkarzem. To on go zaatakował, nie mogę uwierzyć, że sędzia przyznał “jedenastkę”. Nie możemy tego jednak zmienić. Musimy dojść do siebie i wygrać następny mecz – powiedział pomocnik Realu Madryt. Już w sobotę Chorwaci zmierzą się z przegranym z pary Francja – Maroko.
Modrić przed mundialem zdążył rozegrać 18 meczów dla Królewskich. Zanotował w nich pięć bramek i dwie asysty.
Zobacz też: Dalić: brakuje nam napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Komentarze