Reprezentacja Polski wróciła dzisiaj do kraju z mistrzostw świata w Katarze. Wokół kadry narodowej panuje napięta atmosfera, a w tle pojawia się temat premii dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego, którą miał obiecać im Premier Mateusz Morawiecki.
- Szef rządu miał obiecać reprezentacji Polski premię za wyjście z grupy
- Temat podziału środków miał spowodować sprzeczkę Lewandowskiego i Michniewicza
- Do sprawy premii na Twitterze odniósł się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza
Spór w reprezentacji Polski?
Jak poinformował dziennikarz “Przeglądu Sportowego” Antoni Bugajski, na mundialu w Katarze doszło do zgrzytu pomiędzy Czesławem Michniewiczem a Robertem Lewandowskim. Podczas jednej z odpraw reprezentacji Polski Czesław Michniewicz powiadomił zawodników, że zgodnie z umową 10 mln zł z premii od Premiera otrzyma sztab szkoleniowy. Wtedy kapitan kadry narodowej miał zaprotestować i stwierdzić, że ustalenia były inne, a sztab szkoleniowy miał dostać 5 mln zł.
Do sprawy premii odniósł się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, który we wpisie na Twitterze niejako potwierdził, że PZPN otrzyma środki. Choć nie wiadomo, czy pieniądze mają trafić bezpośrednio do piłkarzy i sztabu szkoleniowego, czy powstanie specjalny fundusz, który będzie pomagał m.in. w szkoleniu dzieci, o czym mówił rzecznik rządu – Piotr Müller. Według wcześniejszych ustaleń dziennikarzy “Wirtualnej Polski”, kwota ta ma wynosić aż 30 mln złotych.
– Z radością przyjąłem inicjatywę Premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą dofinansowania polskiej piłki. Włączymy się z pełnym zaangażowaniem w każdą inicjatywę, która powoduje rozwój futbolu w kluczowych obszarach, szczególnie szkolenia dzieci i młodzieży oraz edukacji trenerów – napisał na Twitterze prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza.
To wszystko sprawia, że przyszłość Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski stoi pod dużym znakiem zapytania. Jego relacje z piłkarzami wbrew pozorom nie są idealne.
Po przegranym meczu “Biało-Czerwonych” z Francją (1:3) przed kamerami stanęli m.in. Robert Lewandowski oraz Piotr Zieliński, którzy zasugerowali, że nie do końca podoba się im preferowana przez 52-letniego trenera taktyka.
Cezary Kulesza ma kilkanaście dni na podjęcie decyzji odnośnie ewentualnego przedłużenia kontraktu Czesława Michniewicza.
Aktualizacja: Jak podaje Filip Zieliński na łamach “Przeglądu Sportowego”, spór selekcjonera reprezentacji Polski z Robertem Lewandowskim mógł dotyczyć sposobu rozłożenia pieniędzy między zawodnikami. W kadrze miały powstać dwa obozy – pierwszy z nich na czele z Czesławem Michniewiczem chciał podzielić premię przeznaczoną dla piłkarzy równo między wszystkich piłkarzy oraz drugi, któremu miał przewodzić “Lewy”, chcący podziału według liczby rozegranych minut.
- Czytaj więcej:
Komentarze