Jurgen Klinsmann mówi, że chciałby uspokoić napiętą sytuację pomiędzy nim a trenerem Iranu Carlosem Queirozem po tym, jak Portugalczyk oskarżył Niemca o bycie „hańbą dla piłki nożnej”.
- Klinsmann łagodzi sytuację po spięciu z Queirozem
- Portugalczyk określił Niemca jako hańbę dla piłki nożnej
- Klinsmann tłumaczy się, że jego słowa zostały opacznie odebrane
Klinsmann chce zakończyć spór z Queirozem
Jurgen Klinsmann był częścią zespołu BBC Sports, który komentował mecz Iranu z Walią. Pojedynek zakończył się zwycięstwem 2:0 reprezentacji prowadzonej przez Queiroza, jednak Niemcowi nie spodobał się styl, w jakim osiągnęli sukces podopieczni Portugalczyka. – To jest ich kultura, to jest ich sposób robienia tego i dlatego Carlos Quieroz naprawdę dobrze pasuje – mówił między innymi Niemiec.
Na odpowiedź selekcjonera Iranu długo nie musieliśmy czekać. Queiroz zareagował z dużą złością w sobotę, publikując obszerną wiadomość w mediach społecznościowych, w której określił uwagi Klinsmanna jako „oburzające” i wezwał go do ustąpienia z roli członka Technicznej Grupy Badawczej FIFA w Katarze.
Ale Klinsmann odpowiedział teraz na uwagi Queiroza, sugerując, że jego słowa zostały nieprawidłowo zinterpretowane.
– Nigdy nie krytykowałem Carlosa ani irańskiej ławki. Niektórzy nawet myśleli, że krytykuję sędziego, bo nie zrobił nic z ich zachowaniem. Wszystko, co opisałem, to ich emocjonalny sposób robienia rzeczy, który jest naprawdę godny podziwu w pewien sposób. Cała ławka żyje meczem. Podobnie, jak Carlos, który będąc z boku ciągle jest w grze – tłumaczył się Klinsmann.
– Myślę, że źle mnie zrozumiał. Z pewnością nie miałem zamiaru ich krytykowania. To nieprawda. Moje słowa zostały nadinterpretowane. Być może całkiem niesłusznie odebrali to jako atak przez mój związek ze Stanami Zjednoczonymi. Tak się czasem dzieje, to żaden problem, ale to już koniec – dodał Niemiec.
Zobacz również: Luis Enrique chce zobaczyć Busquetsa na kolejnym mundialu
Komentarze