Agencja Reuters poinformowała, że władze Kataru pozwoliły na sprzedaż piw na trzy godziny przed meczem i w godzinę po ostatnim gwizdku sędziego. Ma to związek z religią muzułmańską, która ma restrykcyjne zasady względem spożywania alkoholu.
- Znaczna część kibiców nie wyobraża sobie oglądania meczu z trybun bez piwa w ręce
- W Katarze nie będą mieli takiej opcji. Władze muzułmańskiego kraju będą sprzedawać piwo trzy godziny przed meczem i godzinę po nim
- Firma Budweiser będzie w trakcie spotkania sprzedawać piwa bezalkoholowe
Katar z niewielkim ustępstwem wobec protestów w sprawie piwa na stadionach
Organizacja mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze budzi ogromne kontrowersje. Kibicom z Europy nie podoba się termin rozgrywania turnieju, który po raz pierwszy w historii odbędzie się na przełomie listopada i grudnia. Liczne organizacje broniące praw człowieka grzmią też z powodu nieludzkich warunków pracy, jakim poddawani są budowniczowie katarskich stadionów.
Ale dyskusje dotyczą też kwestii bardziej prozaicznych. Znaczna część kibiców łączy oglądanie spotkań z trybun z piciem zimnego piwa. Jak wiadomo, Katar to kraj muzułmański. Religia islamska ma bardzo restrykcyjne zasady względem spożywania alkoholu. Agencja Reuters doniosła, że kraj-organizator poszedł na delikatne ustępstwa. Nie będą jednak one w smak fanom ze Starego Kontynentu.
Źródło agencji donosi, że piwo będzie sprzedawane na każdym stadionie na trzy godziny przed rozpoczęciem spotkania, a także w godzinę po ostatnim gwizdku. Podczas trwania meczu kupno napoju alkoholowego będzie niemożliwe. Wyłączne prawa do dystrybucji piwa podczas turnieju ma firma Budweiser. Ma ona podczas meczów sprzedawać bezalkoholowe wersje swojego produktu. Te będą dostępne w trakcie spotkania.
Mistrzostwa Świata w Katarze rozpoczną się 20 listopada, a zakończą 18 grudnia.
Czytaj więcej: Prezydent Bayernu liczy na ciepłe przywitanie Lewego.
Komentarze