Nowa pozycja Krychowiaka? Michniewicz reaguje na problemy kadrowe

Grzegorz Krychowiak
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Reprezentacja Polski mierzy się ze sporym problemem na środku obrony przed startem mistrzostw świata w Katarze. Grzegorz Krychowiak zdradził, że istnieje pomysł ustawienia go w defensywie.

  • Reprezentacja Polski przygotowuje się do mundialu w Katarze, który rozpocznie się już 20 listopada
  • W sztabie szkoleniowym obawiają się przede wszystkim dyspozycji środkowych obrońców
  • Grzegorz Krychowiak zdradził, że Czesław Michniewicz rozważa ustawienie go w defensywie

Michniewicz szuka rozwiązania problemów

Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się za nieco ponad dwa tygodnie. W obozie reprezentacji Polski nie brakuje obaw o dyspozycję środkowych obrońców. Kamil Glik i Jan Bednarek nie grają regularnie w swoich klubach, a Paweł Dawidowicz dopiero wrócił po wyleczeniu kontuzji. Na szerokiej liście powołanych znajdują się nazwiska Maika Nawrockiego i Artura Jędrzejczyka, choć nie ma pewności, czy finalnie pojadą z kadrą na mundial.

Preferowany przez Czesława Michniewicza system gry wymaga trzech środkowych obrońców. Grzegorz Krychowiak przyznał, że w głowie selekcjonera urodził się plan, aby to właśnie 32-latek został wystawiony w defensywie. W rozmowie z “Przeglądem Sportowym” reprezentant zdradził, że nie miałby z tym problemu.

– Trener Michniewicz ma pomysł, abym występował jako obrońca. Rozmawialiśmy o tym, bo problemy istnieją nie tylko w środku pomoc. Musiałbym pewnie zmienić numer, ale nie mam nic przeciwko. Wiem, że w pewnym momencie i tak mnie to czeka, bo przyjdzie czas, by występować niżej. To normalna rzecz, już kilka razy grałem jako środkowy obrońca. Po raz ostatni w czerwcu na obozie w Hiszpanii. Czułem się w tej roli bardzo dobrze, jeśli zajdzie taka potrzeba, będę gotowy – przekonuje Krychowiak.

W fazie grupowej “Biało-Czerwoni” zmierzą się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską.

Zobacz również: Mundial. Znamy ostateczną kadrę Kostaryki

Komentarze