Urugwaj obudził się za późno; zwycięstwo nie dało awansu [WIDEO]

Sergio Rochet
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Sergio Rochet

Reprezentacja Urugwaju potrzebowała odniesienia pierwszego zwycięstwa na trwającym turnieju, by zachować szansę na awans. Latynosi po dublecie Giorgiana de Arrascaety pokonali Ghanę, ale wynik drugiego meczu oznacza, że nie wyjdą z grupy.

  • Reprezentacja Urugwaju pokonała Ghanę (2:0) po dublecie de Arrascaety
  • Tym samym Afrykanie nie zemścili się na Urugwajczykach za ćwierćfinał mundialu z 2010 roku
  • Pierwsze zwycięstwo Urugwaju na tym turnieju nie dało drużynie awansu do 1/8 finału. Ich kosztem wyszła z grupy Korea Południowa

De Arrascaeta z dubletem, ale to za mało, by awansować

Piątkowy mecz w ramach grupy H miał sporo podtekstów. Co starsi fani wciąż pamiętają ćwierćfinał mundialu z 2010 roku, gdy Luis Suarez obronił strzał ręką. Arbiter podyktował rzut karny, ale Ghańczycy go zmarnowali i ostatecznie odpadli z turnieju po serii jedenastek. Dziś mieli okazję na wzięcie rewanżu. Tym bardziej, że reprezentacja Urugwaju jeszcze nie wygrała meczu w Katarze, a tylko trzy punkty dawały jej szansę na awans. Zespół Ghany rozpoczął dobrze. W 20. minucie Sergio Rochet obronił strzał Ayew. Do piłki próbował dopaść Mohammed Kudus, ale wcześniej wrogi bramkarz trafił w jego nogi. Arbiter po konsultacji z VAR-em podyktował rzut karny. Co jednak Rochet zepsuł, to naprawił. Golkiper obronił bowiem uderzenie Andre Ayew.

Ta obrona dała siłę ekipie Urugwaju. Już po chwili do siatki mógł trafić Darwin Nunez, ale jego lob wybił jeden z ghańskich obrońców. Chwilę później było już 1:0. Urugwajczycy przeprowadzili akcję prawym skrzydłem, aż piłka trafiła do Luisa Suareza. Lawrence Ati-Zigi obronił strzał gwiazdy, ale przy dobitce Giorgiana de Arrascaety nie miał już nic do powiedzenia.

To trafienie już zupełnie uskrzydliło Latynosów. Po kilku minutach przeprowadzili świetną, szybką akcję, korzystając z podań bez przyjęcia. Ostatecznie Suarez posłał świetną asystę do de Arrascety, a ten pięknym strzałem dopisał do konta dublet.

Po zmianie stron Urugwajczycy szukali kolejnych bramek. W 58. minucie faulu we wrogim polu karnym szukał Nunez, kilkukrotnie z dystansu próbował też Fede Valverde.

Niestety, w końcówce drugiego meczu Korea Południowa wyszła na prowadzenie z Portugalią. Z powodu gorszego bilansu bramek Urugwajczycy pożegnali się zatem z mundialem już na etapie fazy grupowej.

Komentarze