Zachowanie Emiliano Martineza po zdobyciu przez reprezentację Argentyny Mistrzostwa Świata wzbudziło niesmak wielu kibiców i dziennikarzy. Mocno urażeni poczuli się Francuzi, którzy postanowili złożyć oficjalne zażalenie w tej sprawie.
- Emiliano Martinez celebrował zdobycie mistrzostwa świata w dość kontrowersyjny sposób
- Bramkarz starał się wciąż wbijać szpilki rywalom
- Francuska federacja piłkarska złożyła w tej sprawie zażalenie
Emiliano Martinez podpadł Francuzom
Radość z powodu zwycięstwa w finale mundialu trudna jest do opisania. Niemal cała Argentyna oszalała wprost, kiedy Albicelestes pokonali w finale Francję i zdobyli pierwszy od 36 lat puchar świata. Emiliano Martinez postanowił celebrować sukces w taki sposób, by móc jak najmocniej dopiec jeszcze rywalom.
Zmieszanie wywołała już celebracja przez bramkarza Argentyny zdobycia Złotej Rękawicy dla najlepszego golkipera Mistrzostw Świata. 30-latek odbierając statuetkę, zaczął wykonywać gesty, które zostały odebrane za obsceniczne. Na tym jednak nie poprzestał. Już podczas świętowania w szatni zarządził minut ciszy, poświęconą Kylianowi Mbappe. Podczas mistrzowskiej fety na dachu autokaru reprezentacji paradował natomiast z lalką o twarzy napastnika PSG. Część kibiców potraktowała to jako część show, tak charakterystycznego dla zawodnika. Nie wszystkich jednak rozbawiły gesty Martineza.
Francuska Federacja złożyła oficjalne zażalenie do federacji argentyńskiej w związku z zachowaniem Emiliano Martineza. Potwierdził to jej przewodniczący – Noel Le Graet.
– Napisałem w tej sprawie do prezydenta argentyńskiej federacji. W kontekście sportowej rywalizacji uważam takie ekscesy za coś nienormalnego. Trudno jest mi zrozumieć takie zachowanie. To posunęło się za daleko. Postawa Mbappé była wzorowa – stwierdził francuski działacz.
Bramkarz Aston Villi zdaje się odczuwań nieuzasadnioną niechęć, w stosunku do Kyliana Mbappe, który w finale ustrzelił hattricka. Nie pomogło to jednak reprezentacji Francji odnieść triumfu.
Komentarze