Reprezentacja Francji we wtorek rozgrywa swój pierwszy mecz podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Początek starcia z Australią nie był jednak udany dla Les Bleus. Szybko stracili gola, a przy akcji bramkowej kontuzji doznał Lucas Hernandez.
- Mecz z Australią rozpoczął się dla Francji katastrofalnie
- Wynik dla Kangurów otworzył Craig Goodwin
- Przy tej akcji kontuzji doznał też Lucas Hernandez. Obrońcę zmienił… jego brat – Theo
Gol dla Australii i kontuzja Hernandeza – nieudany początek meczu w wykonaniu Francji
Wtorek zapowiada się na dzień niespodzianek podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Arabia Saudyjska zaskoczyła Argentynę (i cały piłkarski świat). Później Tunezja zatrzymała Danię, a Robert Lewandowski zmarnował rzut karny w starciu z Meksykiem. Również pojedynek reprezentacji Francji z Australią rozpoczął się w niespodziewany sposób.
Pierwsze sekundy przyniosły dwie dogodne okazje, napędzone przez Ousmane’a Dembele i Kyliana Mbappe. Kangury nic sobie z tego nie zrobiły. Potrzebowały zaledwie jednego kontrataku. Piłka trafiła na skrzydło do Matthew Leckiego. Położył Lucasa Hernandeza i dośrodkował w kierunku Craiga Goodwina, a ten bez problemu otworzył wynik.
A to nie była nawet najgorsza informacja dla Didiera Deschampsa. W tej sytuacji kontuzji doznał bowiem wspomniany Hernandez i musiał opuścić boisko. Zmienił go jego rodzony brat, Theo Hernandez. Przypomnijmy, że w wyniku urazów powołania do ekipy mistrzów świata nie dostali, między innymi, N’Golo Kante, Paul Pogba, Presnel Kipembe, Christian Nkunku czy Karim Benzema.
Spotkanie Francja – Australia wciąż trwa.
Komentarze