Samuel Eto’o kopnął nagrywającego go fana po zakończeniu spotkania pomiędzy reprezentacjami Brazylii i Korei Południowej. Wideo z tego zajścia szybko stało się viralem.
- O Samuelu Eto’o znów jest głośno
- Po zakończeniu meczu pomiędzy Brazylią i Koreą Południową, prezes Kameruńskiego Związku Piłki Nożnej z niewiadomych przyczyn zaatakował fana
- Całe zajście zostało udostępnione w internecie i szybko stało się popularne
Niezrozumiałe zachowanie Eto’o. Prezes związku kopnął kibica
Samuel Eto’o nie ma za sobą udanych, pod względem PR-owym, tygodni. Najpierw wypłynęło wideo, na którym Kameruńczyk niepochlebnie wyraża się na temat Thierry’ego Henry’ego. Następnie legenda Barcelony dała się ponieść patriotyzmowi i wytypowała, że w finale trwających Mistrzostw Świata w Katarze zmierzą się Kamerun z Marokiem. Dość powiedzieć, że ojczyzny Eto’o nie ma już w turnieju. Pożegnała się z nim już po fazie grupowej.
Do największej kontrowersji z udziałem obecnego prezesa Kameruńskiego Związku Piłki Nożnej doszło jednak w miniony poniedziałek. 41-latek opuszczał stadion po spotkaniu pomiędzy reprezentacjami Brazylii i Korei Południowej (4:1). Na wideo widać, że były napastnik chętnie robił zdjęcia z fanami. Nagle jeden z nich zirytował Kameruńczyka. Nagle Eto’o zaatakował kibica nagrywającego go kamerą. Bliskie otoczenie mężczyzny próbowało go uspokoić, ale nie zdołało. Były napastnik wyrwał się kolegom i zaatakował fana kopniakiem, rozkładając go na łopatki.
Wideo z tego zajścia szybko stało się bardzo popularne w internecie. Z pewnością nie przysporzy to dobrego PR-u legendarnej Czarnej Perle.
Czytaj więcej: Vinicius wierzy, że Brazylia może wygrać Puchar Świata.
Komentarze