Dlaczego na mistrzostwach świata w Katarze sędziowie do każdej z połów doliczają tak wiele minut? Sytuacja jest szeroko komentowana między innymi w mediach społecznościowych, ale powody tego wyjaśnił Pieruligi Collina tłumacząc, że chodzi o efektywny czas gry.
- Wiele minut sędziowie doliczają do każdej z połów na mundialu w Katarze
- Są to rekordowe czasy odkąd prowadzone są takie statystyki
- Pierluigi Collina wyjaśnia decyzje arbitrów
Dlaczego na mundialu w Katarze jest tak dużo doliczonego czasu gry
W sumie w meczu Anglii z Iranem (6:2) doliczono prawie pół godziny – 14 minut na koniec pierwszej połowy i kolejne 10 na koniec drugiej. Ale to nie jedyny przykład, gdy podczas tegorocznego mundialu sędziowie decydowali się doliczać do jednej połowy więcej niż dziesięć minut.
W rzeczywistości jesteśmy świadkami największej ilości doliczonego czasu gry odkąd Opta w 1966 roku zaczęła prowadzić takie statystyki. Jaki jest tego powód? Sytuację tłumaczy jeden z najlepszych arbitrów w historii Pieruiligi Collina.
– Robiliśmy to już to cztery lata temu podczas mundialu w Rosji. Polega to na dokładniejszym wyliczeniu efektywniejszego czasu gry. Informowaliśmy o tym przed mundialem. Jeśli chcecie mieć w czasie meczu więcej grania w piłkę to musicie być gotowi na dodatkowe minuty. Na przykład przeciętny czas świętowania jednego gola wynosi około półtorej minuty, więc nie trudno wyliczyć, że przy średnio trzech golach na mecz tracimy już około pięciu minut gry, a jest jeszcze mnóstwo innych sytuacji – przyznał Collina.
– Chcemy, aby doliczony czas gry był dokładnie obliczony na koniec każdej połowy. Zajmują się tym sędziowie VAR oraz techniczny. Główny, który w największym stopniu zaabsorbowany jest boiskowymi wydarzeniami nie byłby w stanie tego zrobić. Odnieśliśmy sukces w Rosji i na to samo liczymy w Katarze – dodał Collina.
Zobacz również: Messi po sensacyjnej porażce: dawno nie mierzyliśmy się z taką sytuacją
Komentarze