Benjamin Pavard nie zaliczy tegorocznych mistrzostw świata do udanych. Obrońca wystąpił dotychczas tylko w jednym spotkaniu. “Bild” przekonuje, że ma to związek z niewypełnianiem poleceń Didiera Deschampsa.
- Benjamin Pavard zagrał tylko w grupowym spotkaniu z Australią
- Od tego czasu obrońca nie podnosi się z ławki rezerwowych
- Zawodnik podpadł Didierowi Deschampsowi
Pavard stracił miejsce w zespole
Jeszcze do niedawna Benjamin Pavard był bardzo ważnym ogniwem reprezentacji Francji. Wszystko za sprawą jego wszechstronności. Nominalny środkowy obrońca może z powodzeniem występować na prawej stronie defensywy, z czego regularnie korzystał Didier Deschamps. W trakcie tegorocznych mistrzostw świata gracz Bayernu Monachium stracił natomiast miejsce w składzie na rzecz Julesa Kounde. Jak przekonuje “Bild”, na taki rozwój wydarzeń nie wpłynęła wyłącznie forma sportowa obu zawodników.
Pavard nie odegra istotnej roli w ewentualnym sukcesie “Trójkolorowych”. Na mundialu w Katarze wystąpił dotychczas w zaledwie jednym spotkaniu. To on na inaugurację znalazł się w pierwszej jedenastce, lecz po grupowym meczu z Australią selekcjoner postanowił posadzić go na ławce rezerwowych.
26-latek podpadł selekcjonerowi właśnie w trakcie starcia z Australią, kiedy to dwukrotnie nie zastosował się do jego poleceń. Pavard włączał się do akcji ofensywnych, podczas gdy wymagane od niego było pozostanie na własnej połowie. Deschamps nie pozostawił tego bez reakcji, bowiem wyciągnął wobec swojego podopiecznego poważne konsekwencje.
Nic nie wskazuje na to, aby Pavard nagle miał wrócić do wyjściowego składu. Najprawdopodobniej nie poprawi tym samym swojego reprezentacyjnego dorobku. Do tej pory dla kadry narodowej zagrał 47 razy i strzelił dwie bramki.
Zobacz również:
Komentarze