Cavani: piłka nożna traci swoją esencję

Edinson Cavani
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Edinson Cavani

Edinson Cavani udzielił ostatnio wyczerpującego wywiadu The Guardian. Zawodnik wprost powiedział, że we współczesnej piłce nożnej jest zbyt wielu egoistów.

  • Edinson Cavani uważa, że dzisiaj za dużo w piłce nożnej egoizmu
  • Zawodnik Valencii pozwolił sobie na niecodzienną ocenę dzisiejszej piłki nożnej
  • 35-latek znalazł się w kadrze reprezentacji Urugwaju na mundial w Katarze

Cavani z konkretną opinią na temat piłki nożnej w dzisiejszych czasach

Edinson Cavani na kilka dni przed startem mundialu wziął udział w ciekawej rozmowie dla The Guardian. Weteran odniósł się między innymi do tego, że dzisiaj piłkarze grają samolubnie.

– Spójrz na współczesną piłkę nożną. Traci swoją esencję. Może dlatego, że należę do starej szkoły. Może nie do końca pasuję do współczesnego futbolu, jeśli chodzi o nastawienie – mówił Cavani w wywiadzie dla The Guardian.

– Widzę to cały czas: nowoczesność, media społecznościowe, to, czym stał się teraz świat. Bardzo rozwinęła się technologia, wdzierając się do piłki nożnej. Zmienia charaktery – kontynuował piłkarz.

Zobacz także:

– Wcześniej wszyscy w zespole mieli wspólny cel. W dzisiejszych czasach w niektórych ekipach, z różnych powodów – w związku ze sławą, nastawieniem ludzi i mediów – nie zawsze tak jest – zaznaczył Urugwajczyk.

– Należę do szkoły, w której najwspanialszą rzeczą na świecie było zwycięstwo drużynowe. Wierzę, że nie ma zawodnika, który sam może zdobyć mistrzostwo świata. Nie istnieje i nigdy takiego nie będzie. Ktoś jest zdolny do magii, ale jednocześnie konieczne jest, aby partnerzy tego zawodnika biegali, dawali z siebie wszystko. Zbyt często się o tym zapomina – przekonywał Cavani.

– Z tego powodu cele zespołu ulegają deformacji, zniekształceniu. Samo to czułem i przeżyłem – podsumował urugwajski napastnik, grający w przeszłości w Man Utd, PSG, czy SSC Napoli.

Czytaj więcej: Znamy skład Urugwaju na mundial. Są gwiazdy Realu Madryt i Barcelony

Komentarze