Jan Bednarek latem zamienił Soutahmpton na Aston Villę, w której nie gra. Polski obrońca wytłumaczył decyzję o dołączeniu do tego klubu.
- Aston Villa to klub, który latem wybrał Jan Bednarek
- Polak nie gra w tym zespole, ale mimo to broni swojej decyzji
- Obrońca zapewnia, że będzie gotowy na mundial w Katarze
Bednarek spokojny o swoją dyspozycję na mundialu
W minionym oknie transferowym przez kilka tygodni nie wiadomo było, czy Jan Bednarek zmieni klub. Było to celem Polaka, który chciał opuścić Southampton. To udało się pod koniec sierpnia, gdy stopera Świętych wypożyczyła Aston Villa. Bednarek miał w nowym klubie zgrywać się z Mattym Cashem, ale niemal cały czas siedział na ławce. Istnieją zatem obawy o to, czy Bednarek będzie w formie na mundial w Katarze. Polak nie martwi się o to.
– Timing nie jest najlepszy bo są mistrzostwa świata, oczywiście zdaje sobie z tego sprawę, ale uważam, że zostając w Southampton byłbym w jeszcze gorszej dyspozycji, na pewno mentalnej. To było konieczne. Teraz czuję się przygotowany do mistrzostw świata. Przez ostatnie trzy lata grałem cały czas. Teraz nie grałem przez dwa miesiące, więc to nie jest tak, że ja zapomniałem jak się gra w piłkę. To nie jest tak, że ja nie jestem gotowy, nagle wyjdę na boisko zagubiony – przekonywał Bednarek w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem.
– To jest moja kariera i ja biorę za nią odpowiedzialność. W tym momencie uznałem z moimi bliskimi, że najlepszym krokiem jest dla mnie zmiana klubu, żeby się rozwijać i udowodnić sobie, że potrafię sobie to wywalczyć – rzekł polski stoper.
Czytaj także: Lewandowski przemówił przed mundialem. “Moje bramki nie są najważniejsze, liczy się zespół”
Komentarze