Lionel Messi dał prowadzenie reprezentacji Argentyny pewnie wykorzystując rzut karny w 34. minucie. Kolejne dwie bramki dla Albicelestes dołożył Alvarez, który mocno przybliżył drużynę Scaloniego do finału.
- Piękny gol Lionela Messiego z rzutu karnego
- Znakomita akcja indywidualna Alvareza
- Argentyna bliżej finału mistrzostw świata w Katarze
Messi prowadzi Argentynę do wielkiego finału
Mecz Argentyny z Chorwacją rozpoczął się w dość spokojnym tempie i był bardzo wyrównany. Żadna ze stron nie potrafiła zdominować środka pola, nie było też zbyt wielu emocji pod bramkami obu reprezentacji.
Przełom przyniosła 34. minuta. Chwilę wcześniej w polu karnym faulowany był Alvarez przez wychodzącego z bramki Livakovicia. Arbiter nie zawahał się wskazać na jedenasty metr w tej sytuacji. Piłkę na wapnie ustawił Lionel Messi i nie dał żadnych szans chorwackiemu bramkarzowi.
Chwilę później zrobiło się już 2:0 dla Argentyny. Po znakomitej akcji indywidualnej prowadzenie podwyższył Alvarez i Chorwacja znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Przypomnijmy jednak, ze Albicelestes roztrwonili dwubramkową przewagę w pojedynku z Holandią w ćwierćfinale.
Bliski zdobycia trzeciego gola dla Argentyny był McAllister, ale piłka po jego uderzeniu minęła słupek bramki strzeżonej przez Livakovicia. Pierwsza połowa skończyła się dwubramkowym prowadzeniem Albicelestes.
W 69. minucie Alvarez strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu i dał już trzybramkowe prowadzenie Argentyńczykom. Na 20 minut przed końcem spotkania Chorwaci znaleźli się w dramatycznej sytuacji.
Mecz zakończył się wygraną Argentyny 3:0.
Komentarze