Anglia pokonała Senegal 3:0 w drugim niedzielnym meczu 1/8 finału mistrzostw świata. Kolejny rywal wicemistrza Europy to broniąca tytułu Francja.
- W ćwierćfinale mundialu zameldowała się Anglia
- Wicemistrz Europy pokonał 3:0 Senegal
- Kolejny rywal to broniąca tytułu mistrza świata Francja
Mistrz Afryki za burtą mundialu
Niedziela 4 grudnia to dzień, w którym o ćwierćfinał mistrzostw świata rywalizował wicemistrz Europy i mistrz Afryki. Na Al Bayt Stadium o 20:00 zaplanowano mecz Anglia kontra Senegal. Za faworyta uznawano rzecz jasna ekipę z Wysp Brytyjskich.
Przez pierwsze pół godziny można było odnieść wrażenie, że Senegal jest w stanie sprawić niespodziankę i wyeliminować Anglię. Tak jak to często z nią bywa, nie prezentowała się wybitnie, a i tak na przerwę schodziła wygrywając 2:0. Zespół, którym dowodzi Gareth Southgate przeprowadził dwie szybkie akcje, które zakończył golem. Najpierw do siatki trafił Jordan Henderson. Później z gola cieszył się Harry Kane. Dla obu z nich było to pierwsze trafienie na mundialu w Katarze.
Po zmianie stron Senegal starał się zagrać bardziej ofensywnie. W poczynaniach mistrza Afryki brakowało jednak precyzji. Zapłacił on za to słono, ponieważ Anglia podwyższyła prowadzenie na 3:0. Trzy minuty przed upływem godziny gry, Phil Foden zaliczył asystę, a bramkarza Senegalu pokonał Bukayo Saka. Finalnie Anglia zwyciężyła 3:0 i w ćwierćfinale mistrzostw świata zagra z Francją.
Komentarze