Znany trener w tarapatach! Grozi mu długie zawieszenie po spięciu z arbitrem

Paulo Fonseca, były trener Milanu i Romy, ponownie znalazł się w centrum kontrowersji. Podczas meczu Olympique Lyon z Brest (2:1) Portugalczyk starł się z sędzią Benoitem Millotem, a jego zachowanie może skutkować surową karą. Francuskie media donoszą, że grozi mu aż siedem miesięcy zawieszenia.

Benoit Millot
Obserwuj nas w
DPPI Media / Alamy Na zdjęciu: Benoit Millot

Fonseca w ogniu krytyki

Paulo Fonseca nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy. Portugalczyk, który latem 2024 roku objął Milan, ale został zwolniony już w grudniu, nie uniknął kontrowersji także po objęciu Olympique Lyon. Jego najnowszy incydent w Ligue 1 może jednak kosztować go wyjątkowo długą przerwę od futbolu.

Podczas meczu Lyonu z Brestem Fonseca najpierw został odesłany na trybuny za protesty, a następnie wdał się w ostrą konfrontację z arbitrem Benoîtem Millotem. Trener Lyonu podszedł do sędziego, zetknął się z nim czołem i zaczął na niego krzyczeć, co zostało uznane za wyjątkowo agresywne zachowanie.

Po spotkaniu Fonseca przyznał w rozmowie z DAZN, że jego reakcja była nieodpowiednia. – To był błąd, nie powinienem był tak reagować – powiedział szkoleniowiec. Jednak według informacji “RMC Sport” jego kara może być wyjątkowo surowa. Francuskie władze rozważają zawieszenie Fonseki nawet na siedem miesięcy, co oznaczałoby, że mógłby opuścić resztę sezonu i początek kolejnych rozgrywek.

Zobacz również: Polska awansuje do “15” rankingu UEFA? Oto scenariusz (WIDEO)

Fonseca już wcześniej był znany ze swojego wybuchowego temperamentu. W czasie krótkiej przygody z Milanem również miał kilka spięć z sędziami Serie A, a jego pobyt w Lyonie pokazuje, że problem nie zniknął.

Francuska federacja piłkarska w najbliższych dniach ma podjąć decyzję w sprawie kary dla Portugalczyka. Jeśli faktycznie otrzyma zawieszenie na siedem miesięcy, jego przyszłość w Lyonie może stanąć pod dużym znakiem zapytania.

Komentarze