O Paris Saint-Germain mówi się w ostatnich dniach bardzo dużo, a atmosfera wokół klubu zrobiła się gęsta. Według brazylijskiego dziennikarza, Marcelo Brechlera, sytuacja jest jeszcze bardziej napięta niż mogłoby się wydawać. W drużynie jest konflikt, a Mbappe czuje się odrzucony.
- Marcelo Brechler informuje o konflikcie w PSG
- Jego zdaniem Kylian Mbappe czuje się odizolowany od reszty zespołu
- Francuz chciałby być niekwestionowaną gwiazdą, co nie podoba się jego kolegom w zespole
Konflikty w PSG to codzienność
Wszystko zaczęło się od wydarzeń z sobotniego meczu Ligue 1 przeciwko Montpellier, który Paris Saint-Germain wygrał 5:2. Jeszcze w czasie spotkania bardzo dziwnie zachował się Kylian Mbappe, który po nieotrzymaniu podania od kolegi obraził się i przestał brać udział w dalszej fazie ataku, a także doszło do spięcia Francuza z Neymarem. Mbappe nie pozwolił wykonać rzutu karnego Brazylijczykowi, a sam spudłował w tej sytuacji. Po meczu reprezentant Brazylii “polubił” w mediach społecznościowych niewybredne wpisy kibiców na temat Mbappe.
We wtorek media informowały, że Luis Campos i Christophe Galtier chcieli załagodzić sytuację wzywając obu piłkarzy do swoich gabinetów na rozmowę wychowawczą. Obaj chcieli nie dopuścić do większego sporu między zawodnikami prosząc ich o współpracę na korzyść zespołu. Mogło się wydawać, że niegroźne spięcie pójdzie czym prędzej w zapomnienie, jednak okazuje się, że to tylko wierzchołek góry lodowej.
Tymczasem nowe wieści o konflikcie w zespole PSG przekazuje brazylijski dziennikarz Marcelo Brechler. Jego zdaniem Kylian Mbappe przedłużył kontrakt z francuskim zespołem, bo wierzył, że będzie główną postacią w klubie, a każdy będzie grał pod niego. Jednak tak się nie dzieje i Francuz czuje się odizolowany. Ponadto w mediach dużo mówiło się o odejściu Neymara. Francuz miał niemieć nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, co jeszcze bardziej poróżniło go z Brazylijczykiem.
Brechler dodaje również, że atmosfera w szatni PSG podczas sobotniego meczu była zła. Miało dojść do kłótni Mbappe z niektórymi zawodnikami, a spięcie łagodzili pozostali. Wedłu informacji przekazywanych przez brazylijskiego dziennikarza Francuz chce być niekwestionowaną gwiazdą drużyny, wykańczać akcje i strzelać gole, przy czym mniej angażować się w pracę dla zespołu. Można się łatwo domyśleć, że takie nastawienie nie podoba się reszcie graczy, którzy chcą być traktowani równo.
Zobacz również: Batistuta o Messim. “Nie jest Jezusem Chrystusem”
Komentarze