Paris Saint-Germain w środowy wieczór niespodziewanie pożegnało się z rozgrywkami o Puchar Ligi Francuskiej. Według szkoleniowca mistrzów Francji Thomasa Tuchela jednym z powodów była nadmierna pewność siebie.
PSG zostało wyeliminowane na Parc des Princes przez Guingamp, które wygrało 2:1, dzięki dwóm bramkom zdobytym z rzutów karnych.
– Nie wiem, czy to zasłużone. Mieliśmy swoje szanse. Zagraliśmy jednak ze zbyt dużą pewnością siebie. Trudno przegrywa się taki mecz, w którym są trzy rzuty karne. To trochę dziwne – powiedział Tuchel.
– Drugi rzut karny wydawał się wątpliwy. Nic nie było, to normalny kontakt między dwoma zawodnikami. Oni trzykrotnie weszli w nasze pole karne i wywalczyli trzy rzuty karne – kontynuował.
– Dziś wieczorem straciliśmy możliwość zdobyci trofeum. Ale w każdej porażce są rzeczy, z których można wynieść naukę. Jest ciężko, ale trzeba się rozwijać. Mam nadzieję, że był to tylko przypadek – mówił szkoleniowiec PSG.
– Musimy grać z większą konsekwencją, zabrakło odpowiedniego zachowania. Byliśmy zbyt zrelaksowani – dodał.
Komentarze