Transfer Milika wzbudził wątpliwość w Olympique Marsylia

Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Transfer Arkadiusza Milika zdziwił niektórych pracowników Olympique Marsylia. Nie sądzą oni, by kondycja finansowa klubu pozwalała na tak duże wydatki.

Reprezentant Polski trafił do Ligue 1 kilka dni temu. Z Francji docierają głosy, że część osób związanych z klubem z Marsylii była zdziwiona samym przeprowadzeniem transferu. Wiąże się to z kiepską kondycją finansową Olympique’u.

Kierownik drużyny, Pablo Longoria, chciałby ustanowić od przyszłego sezonu wewnętrzny limit płac, co wcześniej zrobił już, pracując dla Valencii. Byłby to proces, dzięki któremu Olympique’owi Marsylii łatwiej byłoby kontrolować wydatki. Tymczasem francuski klub sprowadził właśnie Arkadiusza Milika, który ma zarabiać od 3 do 3,5 miliona euro rocznie. Taka pensja wyraźnie zakłóca wewnętrzną strukturę drużyny.

L’Equipe potwierdza, że niektóre osoby w Olympique’u Marsylia były zdziwione przybyciem Arkadiusza Milika. Jego imponująca pensja wydaje się nie być zgodna z obecną sytuacją finansową klubu, ale tym doniesieniom uroczyście zaprzeczył prezydent, Jacques-Henri Eyraud, w rozmowie z zaufanym dziennikarzem.

Reprezentant Polski pozostawał bez gry od początku obecnego sezonu. Długie i trudne negocjacje z właścicielem Napoli, Aurelio De Laurentisem, sprawiły, że Milik nie odszedł do zainteresowanego nim Juventusu. Po połowie roku wykluczenia z gry, napastnik odszedł ostatecznie do Ligue 1, gdzie zdążył już zadebiutować, wchodząc z ławki w przegranym spotkaniu z AS Monaco (1:3).

Komentarze