- Marcelino García Toral zrezygnował z dalszej pracy w Olympique Marsylia
- Hiszpański trener kończy przygodę z Les Phoceens po zaledwie siedmiu meczach
- Francuskie media komentują powody decyzji 58-latka
Ligue 1. Marcelino nie chce pracować w “takich warunkach”
Marcelino García Toral w lipcu rozpoczął pracę na Stade Velodrome. Pod jego wodzą Olympique Marsylia zanotował zaledwie siedem spotkań. Bilans Hiszpana za sterami Les Phoceens to przegrany dwumecz w el. do Ligi Mistrzów z Panathinaikosem, a także dwa zwycięstwa i trzy remisy w Ligue 1.
Chociaż w krajowych zmaganiach marsylczycy radzili nie radzili sobie najgorzej, Marcelino nie chce dalej prowadzić OM, a konkretnie – nie chce pracować w aktualnych warunkach. Jako powody odejścia 58-latka podaje się fatalną atmosferę wokół klubu, na co składa się m.in. zachowanie ultrasów Les Olympiens.
Tak całą sprawę komentuje RMC Sport:
– Zszokowany uwagami skierowanymi przeciwko dyrektorom podczas burzliwego poniedziałkowego spotkania, które zgromadziło wszystkie grupy kibiców, Marcelino postanowił zrezygnować i poinformował zawodników o swojej decyzji. Nie zaakceptował faktu, że podczas całego wydarzenia grożono władzom klubu i wywierano na nich presję.
W czwartkowym meczu Ligi Europy z Ajaxem drużynę poprowadzi Jean-Pierre Papin.
Komentarze