Pięć pierwszych spotkań 17. kolejki Ligue 1 już za nami. Najważniejszym wydarzeniem jest kolejne zwycięstwo Stade Rennes. Czwarty kolejny komplet punktów drużyna zdobyła skromnie 1:0 pokonując u siebie FC Metz.
Girondins Bordeaux – Stade Reims 1:3
Spotkanie na Matmut Atlantique świetnie ułożyło się dla gości, którzy już po 18 minutach gry prowadzili 2:0. Na listę strzelców wpisywali się Abdelhamid i Dia. W drugiej połowie Żyrondystom udało się zdobyć kontaktowego gola po uderzeniu Hwanga, ale ostatnie słowo należało do gości. W 88. minucie wynik na 3:1 ustalił Munetsi.
Dla Bordeaux to już trzecia porażka w czterech ostatnich spotkaniach na własnym stadionie. Reims potwierdziło natomiast rosnącą formę. Obecnie może się pochwalić zdobyciem siedmiu punktów w trzech ostatnich kolejkach.
RC Lens – Stade Brest 2:1
RC Lens przerwało fatalną serię w meczach u siebie pokonując na własnym stadionie Stade Brest. Dla gości to już trzeci z rzędu mecz bez wygranej. Gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Wynik meczu 11. minucie otworzył Kalimuendo, a w 34. minucie na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Sotoca. W drugiej połowie obejrzeliśmy tylko jednego gola. W czwartej minucie doliczonego czasu gry gola dla Brest zdobył Charbonnier.
OGC Nice – FC Lorient 2:2
Na Allianz Riviera w Nicei emocji zdecydowanie nie zabrakło. Po pierwszej połowie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały, że trzy punkty trafią na konto gospodarzy. OGC Nice prowadziło bowiem 2:0 po trafieniach Mvulu Lotomby i Reine-Adelaide.
Cztery minuty po przerwie kontaktowego gola zdobył jednak Moffi i goście odzyskali nadzieję na zdobycie punktów w tym meczu. W 82. minucie udało im się doprowadzić do wyrównania po strzale Grbicia z rzutu karnego. Gospodarze w końcówce meczu musieli również grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla Robsona Bambu.
Olympique Nimes – FCO Dijon 1:3
W meczu na dnie ligowej tabeli zdecydowanie skuteczniejsze okazało się Dijon, które pewnie 3:1 pokonało na wyjeździe Nimes. Po pierwszej połowie nie zanosiło się jednak na takie rozstrzygnięcie, bowiem dzięki bramce Ahlinviego na prowadzeniu byli gospodarze.
W drugiej połowy, a konkretnie w ostatnim kwadransie, Dijon odwróciło losy rywalizacji. Do bramki Nimes trafiali Konate (dwukrotnie) i Balde. Ostatnie dwie bramki gospodarze stracili grając już w osłabieniu po czerwonej kartce dla Miguela.
Stade Rennes – FC Metz 1:0
Rennes w środowy wieczór potwierdziło wysoką formę i odniosło czwarte zwycięstwo z rzędu. Tym razem skromnie 1:0 pokonało u siebie FC Metz, które doznało pierwszej porażki od trzech spotkań. Bramkę na wagę zwycięstwa w 52. minucie zdobył Grenier, który wykorzystał podanie Terriera.
Rennes dzięki tej wygranej, przynajmniej na dwie godziny, awansowało na czwarte miejce w ligowej tabeli.
Komentarze