Olympique Marsylia rozegra w środę zaległe spotkanie 11. kolejki Ligue 1 z OGC Nice. Na boisku na pewno nie zobaczymy Arkadiusza Milika. Na brak reprezentanta Polski w kadrze meczowej wpływ mają nie tylko względy zdrowotne, ale również powody proceduralne.
Spotkanie w pierwotnym terminie miało zostać rozegrane w listopadzie ubiegłego roku, gdy drużyna Marsylii znajdowała się w najlepszej formie. Mecz został jednak przełożony i obie drużyny na boisko wybiegną w środę (17 lutego).
Marsylia, która nie wygrała od pięciu tygodni, po raz kolejny zagra poważnie osłabiona. Wpływ na to mają także względy proceduralne. W meczu nie będą mogli wystąpić nie tylko zawodnicy, którzy opuścili klub podczas zimowego okna transferowego, ale także ci, którzy nie mogliby wystąpić w pierwotnym terminie. Mowa tutaj przede wszystkim o Arkadiuszu Miliku, Olivierze Ntchamie i Poli Liroli, którzy do klubu ze Stade Veldorome trafili w styczniu. Obowiązujące we Francji przepisy uniemożliwiają im występ przeciwko Nice.
Trener Marsylii Nasser Larguet nie będzie miał do swojej dyspozycji także Leonardo Balerdiego i Diego Benedetto. Do kadry meczowej wrócili natomiast Duje Caleta-Car, Hiroki Sakai i Jordan Amavi. Gotowi do gry są również Alvaro Gonzalez i Dimitri Payet.
Milik, który ze względu na kontuzję uda wystąpił do tej pory w zaledwie dwóch meczach w barwach Marsylii, do gry może wrócić w kolejnym ligowym meczu z FC Nantes. Spotkanie odbędzie się 20 lutego.
Komentarze