- Olympique Marsylia w ciągu jednego dnia traci dwie najważniejsze postaci
- Najpierw z klubem Ligue 1 pożegnał się szkoleniowiec, a teraz z pracy rezygnuje prezes
- Pablo Longoria odchodzi po groźbach śmierci, które w jego stronę kierują ultrasi OM
Ligue 1. Marsylia traci najważniejsze postaci w klubie
Pablo Longoria nie jest ulubieńcem środowiska związanego z Olympique Marsylia, czego on sam otrzymał brutalne potwierdzenie. Prezes Les Phoceens otrzymał od ultrasów l’OM groźby śmierci i postanowił, że już dłużej nie zamierza walczyć z nastrojami skrajnych grup kibicowskich. L’Equipe donosi o rezygnacji Hiszpana ze stanowiska.
Wydaje się, że na decyzję Longorii wpływ ma także odejście Marcelino, a więc trenera Les Olympiens. Rodak prezesa OM po burzliwym poniedziałkowym spotkaniu z fanami stwierdził, że warunki do pracy na Stade Velodrome daleko odbiegają od przyjętych norm i po zaledwie pięciu spotkaniach Ligue 1 nie zamierza kontynuować przygody z marsylczykami.
W czwartkowym spotkaniu Ligi Europy z Ajaxem Marsylię ma poprowadzić Jean-Pierre Papin, ale niewykluczone, że wobec dzisiejszych wydarzeń także on postanowi pożegnać się z klubem.
Zobacz także: Sensacja we Francji. Trener odchodzi po siedmiu meczach, “grożono władzom klubu”
Komentarze