Aktualnie w Paryżu jest dość nerwowa atmosfera. Po Świętach okazało się, że kilku piłkarzy z Leo Messim na czele zaraziło się Covid. Teraz na kwarantannę trafił Gianluigi Donnarumma, który jeszcze w poniedziałek (3 stycznia) brał udział w Pucharze Francji.
- W ostatnich dniach w PSG odnotowano sześć przypadków zachorowań na Covid
- Do grona zarażonych piłkarzy dołączył Gianluigi Donnarumma
- Niewykluczone, że w kolejnych dniach będą pojawiać się nowe przypadki koranowirusa w drużynie paryżan
Nerwy w obozie paryżan
Kiedy zawodnicy PSG zaczęli zjeżdżać z urlopów, czekały ich przymusowe testy na obecność koranowirusa. Okazało się, że Lionel Messi jest zarażony, a wraz z nim Juan Bernat, Sergio Rico i Nathan Bitumazala. Do tego również jeden z członków sztabu musiał zostać odizolowany.
Mauricio Pochettino wiedział z czym wiąże się okres świąteczny, dlatego bez większych grymasów wziął się do pracy z dostępnymi piłkarzami. W poniedziałek (3 stycznia) paryżanie rozgrywali mecz w ramach 1/16 finału Pucharu Francji. Rywalem ekipy z Parc des Princes było niżej notowane Vannes. Zwycięstwo padło łupem PSG (4:0), które tym samym pewnie awansowało do ćwierćfinału.
Niemniej, nazajutrz po spotkaniu pucharowym wyszła kolejna kiepska informacja z obozu Paris Saint-Germain. Do listy chorych na Covid dołączył Gianluigi Donnarumma. Golkiper rozegrał całe zawody, a szatnie dzielił m.in. z Kylianem Mbappe.
Obecnie pięciu graczy oraz pracownik klubu pozostają w izolacji. Przed PSG prestiżowy pojedynek w niedzielę (9 stycznia), gdy trzeba będzie stawić czoła Lyon.
Niepokój wdarł się tylnymi drzwiami do stołecznego klubu i niewykluczone, że w kolejnych dniach z drużyny wicemistrzów Francji będą dochodzić kolejne wieści o zakażonych piłkarzach.
Przeczytaj również: Napastnik PSG otwarty na przejście do Juventusu
Komentarze