Francuski portal Football365 skupia się na sytuacji Arkadiusza Milika w Olympique’u Marsylii. Polak jest obecnie jedyne rezerwową opcją dla trenera, a pomimo tego gracz pozostaje zmotywowany i chce wywalczyć z klubem awans do Ligi Mistrzów.
- Arkadiusz Milik w ostatnim czasie jest dla trenera Jorge Sampaoliego głównie rezerwowym
- Francuskie media podkreślają jednak, że 27-latek pozostaje zmotywowany i chce wywalczyć z Olympique’em Marsylią awans do Ligi Mistrzów
- Polak mógł tej zimy zmienić klub, ale postanowił powalczyć o skład w zespole z Ligue 1
Francuskie media: Milik nie załamuje się swoją sytuacją w Marsylii
Arkadiusz Milik nie może być zadowolony ze swej obecnej pozycji w zespole Olympique’u Marsylii. Już w grudniu lawirował między wyjściowym składem, a ławką rezerwowych. Od startu 2022 roku jego miejsce pośród zmienników jest jeszcze wyraźniejsze. W Ligue 1 gra głównie ogony, częściej pomaga swemu zespołowi w pucharze. W starciu z Chauvigny rozegrał pełne 90 minut i strzelił jednego z goli (3:0), a w kolejnej rundzie wszedł z ławki, zdobył bramkę, a później pewnie wykorzystał jedenastkę w serii rzutów karnych przeciwko Montpellier.
Bogate CV i niezła skuteczność nie pomagają w wywalczeniu swej pozycji. Miejsce Milika w pierwszym składzie zajmuje Dimitri Payet lub 20-letni Luis Henrique, który nie strzelił jeszcze ligowej bramki.
Mimo tego francuski portal Football365 podkreśla dobre podejście reprezentanta Polski. Według Florenta Germaina, 27-latek pozostaje zmotywowany i spokojny. Jego celem jest gra dla OM w Lidze Mistrzów. Obecnie marsylczycy zajmują trzecie miejsce z przewagą sześciu punktów nad piątym Stade Rennais.
Podczas zimowego okienka transferowego pojawiały się informacje, jakoby Polakiem interesowały się, kolejno, Fiorentina, Juventus, Mallorca czy Sevilla. Napastnik postanowił jednak pozostać na Stade Velodrome.
Łącznie Milik rozegrał w bieżącym sezonie 20 spotkań dla OM. Strzelił w nich dziesięć bramek.
Czytaj więcej: Powiększyła się polska kolonia w Ligue 1.
Komentarze