W finale zeszłorocznych mistrzostw świata Leo Messi mierzył się z Kylianem Mbappe. Obaj panowie na co dzień występują w Paris Saint-Germain, dlatego ich bezpośrednie starcie było szczególnie interesujące dla paryskich kibiców. Messi opowiedział o swoich relacjach z Francuzem po mundialu.
- Argentyna zdobyła złote medale na mistrzostwach świata w Katarze
- Leo Messi triumfował w finale nad Kylianem Mbappe
- Legenda FC Barcelony mówi o relacjach z Francuzem
Messi nie ma problemu z Mbappe
Finał mistrzostw świata w Katarze przyniósł kibicom starcie na najwyższym poziomie. Leo Messi i Kylian Mbappe konsekwentnie prowadzili swoje drużyny do zwycięstwa, lecz finalnie ze złotego medalu mógł cieszyć się lider reprezentacji Argentyny. Mbappe musiał więc obejść się smakiem i nie powtórzył sukcesu z 2018 roku, kiedy to wygrał z Francją mundial w Rosji.
Po finale obaj panowie wrócili do Paryża, gdzie wspólnie dzielą szatnię Paris Saint-Germain. Tamtejsi kibice obawiali się, że relacje obu panów po turnieju w Katarze będą napięte. Tuż po zwycięstwie w finale kilku argentyńskich zawodników zaczepiało i prowokowało napastnika “Trójkolorowych”.
Messi zapewnia jednak, że między nimi nie ma żadnego problemu. Doskonale rozumie Mbappe, bowiem sam w przeszłości, kończył finał na mistrzostwach świata jako przegrany.
– Tak rozmawialiśmy o tym meczu, o radości ludzi w Argentynie w tych dniach po finale, w których byłem na wakacjach i świętowałem zwycięstwo. I o niczym więcej, ale wszystko przebiegało w dobrej atmosferze.
– Również byłem po tej drugiej stronie. Również przegrałem w finale mistrzostw świata i też nie chciałem wiedzieć o niczym, co się stało w trakcie tego meczu. Męczył mnie też temat samego mundialu, dlatego nie chciałem o nim rozmawiać. Ale prawda jest taka, że z Kylianem nie ma żadnego problemu, wręcz przeciwnie – zdradza legenda FC Barcelony.
Zobacz również:
Komentarze