Olympique Marsylia pokonało Stade Rennais w meczu piątej kolejki Ligue 1. Podopieczni Jorge Sampaoliego wygrali 2:0 i są już od 11 spotkań bez porażki u siebie. Kolejne trafienie dla OM zanotował Bamba Dieng, który ma już na swoim koncie w tej kampanii trzy gole w trzech meczach.
Olympique Marsylia w niedzielne popołudnie znów bez Arkadiusza Milika w kadrze meczowej mierzyła się z Czerwono-czarnymi. Gospodarze przystępowali do potyczki, chcąc kontynuować passę spotkań bez porażki. Stade Rennias chcieli natomiast wrócić na zwycięski szlak opromienieni remisem w Lidze Konferencji z Tottenhamem Hotspur.
W pierwszej połowie co prawda goli zabrakło. Aczkolwiek to zespół Jorge Sampaoliego był aktywniejszy. Najbliższy zdobycia bramki był w 32. minucie Matteo Guendouzi, który oddał strzał sprzed pola karnego. Piłka po uderzeniu 22-latka trafiła jednak w poprzeczkę.
Po zmianie stron worek z bramkami został rozwiązany. Wynik rywalizacji został otwarty w 48. minucie. Kolejne trafienie dla Olympique Marsylia zaliczył Bamba Dieng, który notuje fantastyczny czas w szeregach teamu ze Stade Velodrome.
Tymczasem w 71. minucie do siatki trafił Amine Harit, który ustalił wynik rywalizacji po indywidualnej akcji. Dzięki tej wygranej marsylczycy mają na swoim koncie 14 punktów, co jest następstwem czterech zwycięstw i jednego remisu. Z kolei drużyna Bruno Genesio poniosła trzecią porażkę w sezonie.
Komentarze