Bez niespodzianki obeszło się na zakończenie 24. kolejki Ligue 1. Paris Saint-Germain zgodnie z przewidywaniami pokonało na wyjeździe 2:0 Olympique Marsylia.
Niedzielne spotkanie 24. kolejki Ligue 1 było niewątpliwie hitem tej serii spotkań. Do pojedynku na Stade Velodrome pod presją przystępowali goście z Paryża, bowiem we wcześniejszych meczach trzy punkty na swoje konto zapisały zespołu Lille i Olympique Lyon. To właśnie z nimi drużyna Mauricio Pochettino walczyć będzie w tym sezonie o mistrzowski tytuł.
Marsylia choć grała na własnym stadionie, nie miała po swojej stronie zbyt wielu argumentów. Nie miała również reprezentanta Polski Arkadiusza Milika, który nabawił się kontuzji uda. Ich nadzieje na sprawienie niespodzianki zostały bardzo szybko rozwiane przez rywali. Mistrzowie Francji już w dziewiątej minucie objęli prowadzenie. Po szybkim kontrataku, Angel Di Maria zagrał w tempo do rozpędzonego Kyliana Mbappe, który bez problemów wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
W 24. minucie PSG prowadziło już 2:0. Tym razem w roli głównej wystąpił Mauro Icardi, który sprytnym uderzeniem głową nie dał szans Mandandzie. Świetnym dośrodkowaniem w tej sytuacji z prawego skrzydła popisał się Alessandro Florenzi. Kilka minut później niewiele brakowało, a padłaby trzecia bramka dla paryżan. Bliski wpisania się na listę strzelców był Leandro Paredes, ale piłka po jego strzale odbiła się od słupka.
Podopieczni Mauricio Pochettino schodzili na przerwę do szatni w komfortowej sytuacji, ale trzeba przyznać, że wynik nie do końca odzwierciedlał przebieg pierwszej połowy. Gospodarze starali się bowiem walczyć z wyżej notowanym rywalem jak równy z równym.
W drugiej połowie gości pewnie kontrolowali wydarzenia na boisku, dłużej utrzymując się również przy piłce. Częściej w okolicy pola karnego rywali przebywali gospodarze, ale nic z tego nie wynikało. PSG nie zamierzało natomiast forsować tempa.
Ostatecznie wynik 2:0 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego. PSG po tym spotkaniu nadal zajmuje trzecie miejsce w tabeli, z trzema punktami straty do prowadzącego Lille o dwoma do drugiego Lyonu.
Komentarze