W drugim niedzielnym boju w ramach francuskiej ekstraklasy Olympique Lyon uległ na swoim stadionie Stade Rennes. Chociaż bramkarz gospodarzy robił, co w jego mocy, aby nie dopuścić do porażki swojej drużyny, to ostatecznie ekipa Juliena Stephana i tak mogła cieszyć się z dziewiątego zwycięstwa w sezonie.
Gospodarze przystępowali do swojej potyczki, chcąc wskoczyć do pierwszej piątki w ligowej klasyfikacji. Z kolei team z Bretanii nie tylko chciał pokrzyżować plany zawodników Les Gones, ale również samemu wygrać, aby przeskoczyć FC Nantes w ligowej klasyfikacji.
W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji byliśmy świadkami wyrównanego boju z obu stron. Co prawda pierwsze minuty gry toczyły się pod dyktando Rennes, ale z upływem czasu Lyon zaczynał dotrzymywać kroku rywalom, co skutkowało tym, że na przerwę obie drużyny udały się z bezbramkowym remisem.
Najbliższy szczęścia w pierwszej połowie był po stronie Rennes Benjamin Bourigeaud, oddając mocne i przede wszystkim celne uderzenie z rzutu wolnego. Na posterunku był jednak Anthony Lopes, popisując się kapitalną interwencją.
W drugiej połowie golkiper gospodarzy również popisał się świetną obroną. Tym razem pokonać Lopesa usiłował w 81. minucie Mbaye Niang, ale golkiper Lyonu w sobie tylko znany sposób zdołał wyjść z opresji. Ostatecznie jednak goście i tak zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, gdy Eduardo Camavinga zdobył bramkę w 89. minucie.
Olympique Lyon – Stade Rennes 0:1 (0:0)
0:1 Camavinga 81′
Komentarze