Obecny lider Ligue 1, Lille OSC rywalizował z FC Nantes w ramach 5. serii gier na francuskich boiskach. Spotkanie na Stade Pierre-Mauroy zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy 2:0 (1:0).
Premierowa odsłona należała do Mastifów. Gracze Lille wręcz dominowali przeciwnika, dłużej utrzymując się przy piłce, a także co kilka minut stwarzali dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia. Zmiana rezultatu wisiała w powietrzu. Bramkarz Nantes miał pełne ręce roboty, jednak wytrzymywał presję i spisywał się powyżej oczekiwań. Na nieszczęście gości tuż przed przerwą futbolówkę do własnej bramki skierował Nicolas Pallois (Nantes). Obrońca wszedł w linię strzału przeciwnika, a po chwili piłka odbiła się od niego i kompletnie zmieniła tor lotu, myląc bramkarza.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Podopieczni Gourcuff ruszyli do odrabiania strat, ale nie mogli znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy Lille. Mimo częstszych prób piłka nie mogła znaleźć drogi do bramki. Jak dobrze wiemy niewykorzystane sytuację lubią się mścić. Głupiego zagrania we własnym polu karnym dopuścił się Dennis Appiah (Nantes), który podciął rywala bez większych skrupułów w 87. minucie. Sędzia był blisko całej sytuacji i wskazał na 11 metr od bramki. Rzut karny na gola skutecznie zamienił Burak Yilmaz, uderzając w lewy górny róg.
Lille wciąż pozostaje niepokonane i umacnia się na fotelu lidera. Z kolei Nantes odnosi kolejną porażkę z rzędu. Goście dotychczas zdobyli zaledwie pięć punktów.
Komentarze