Trener Marsylii zabrał głos ws. Milika

Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik nabawił się kontuzji kolana tuż przed startem mistrzostw Europy. Ostatnio Olympique Marsylia zamieściła z zdjęcie z reprezentantem Polski w ośrodku treningowym klubu. Wówczas mieliśmy nadzieję, że Arek wróci do treningów, ale w piątek głos w tej sprawie zajął trener zespołu. Sampaoli nie mia dobrych wieści, ponieważ uraz wymaga dalszej rehabilitacji.

  • Arkadiusz Milik wrócił do Marsylii, ale nadal nie może trenować z resztą drużyny
  • Sampaoli wyznał na przedmeczowej konferencji, że powrót Polaka na boisko będzie dłuższy niż wcześniej zakładano
  • Stąd też napastnik straci początek sezonu oraz trzy wrześniowe mecze eliminacyjne do mundialu w Katarze

Arkadiusz Milik stracił mistrzostwa Europy

Arkadiusz Milik doznał kontuzji kolana w ostatnim ligowym pojedynku. Wówczas Olympique Marsylia rywalizowała z FC Metz. Reprezentant Polski niefortunnie zderzył się z rywalem, po czym na jego twarzy pojawił się grymas bólu i po kilku chwilach musiał opuścić boisko.

Na tamten moment nie mieliśmy pewności, jak długo potrwa powrót do pełni sił. Nieoczekiwanie tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, Paulo Sousa musiał zrezygnować z usług Milika, ponieważ nie udało się zażegnać urazu na czas. W przypadku 27-latka należy jednak dmuchać na zimne. Arek ma za sobą dwie poważne kontuzje kolan, przez co ryzyko w takim przypadku było zbyt duże, aby dopuścić piłkarza do zmagań na Euro 2020.

Sampaoli nie ma dobrych wieści

Nowa kampania Ligue 1 startuje już w piątek (06.08), więc trenerzy mają za sobą pierwsze konferencje prasowe. Trener Olimpijczyków, Jorge Sampaoli skomentował sytuację związaną ze zdrowiem Milika. Argentyńczyk podając szereg informacji nie był zadowolony, gdyż miał nadzieję, że polski napastnik rozpocznie ligowe zmagania zgodnie z planem.

Rehabilitacja trwa dłużej niż zakładaliśmy. Prognozy są takie, że Milik do gry wróci za około półtora miesiąca – przyznał Sampaoli.

Arkadiusz Milik miał być kluczową postacią w ofensywie Olympique Marsylii. Polak w zeszłym sezonie zdobył 10 goli, dołączając do drużyny podczas zimowego okna transferowego. Co ciekawe, został najlepszym strzelcem w zespole. Teraz szkoleniowiec Olimpijczyków ma do dyspozycji tylko Dario Benedetto oraz Bambę Dienga.

Paulo Sousa będzie musiał jeszcze poczekać

Problem znów ma Paulo Sousa. Selekcjoner reprezentacji Polski nie będzie mógł skorzystać z usług Milika we wrześniowych spotkaniach eliminacyjnych do mundialu w Katarze.

Biało-czerwoni jesienne pojedynki rozpoczną od meczu z Albanią, natomiast później czekają nas jeszcze spotkanie z Albanią i Anglią.

Przeczytaj również: Paris Saint-Germain z jasno określonym priorytetem

Komentarze