Cesc Fabregas uważa, że decyzja o zakończeniu sezonu Ligue 1 mogła zostać podjęta zbyt wcześnie. Była jednak ona ściśle związana z decyzją władz Francji.
Francuski rząd, z premierem Edouardem Philippe’m na czele, ogłosił pod koniec kwietnia, że w związku z pandemią koronawirusa, żadne imprezy sportowe, także te bez udziału publiczności, nie będą mogły odbyć się przed wrześniem.
Za tym oświadczeniem poszła decyzja władz Ligue 1 o wcześniejszym zakończeniu sezonu. W jej wyniku, mistrzowski tytuł został przyznany Paris Saint-Germain.
Fabregas: To trudne decyzje
Zdaniem Cesca Fabregasa, który występuje w Monaco, decyzja ta mogła zostać podjęta zbyt wcześnie. – To ważna decyzją, rozumiem dlaczego ją podjęli. Być może jednak została podjęta zbyt wcześnie, biorąc pod uwagę, że wiele dużych lig próbuje wrócić do gry – powiedział w rozmowie z beIN Sports, cytowany przez Sky Sports.
– Chociaż w pełni rozumiem, co się za tym kryje i lepiej być bezpiecznym na wszystkich frontach, bo najważniejsze są rodziny i zdrowie wszystkich. Oczywiście popieram to w 100 procentach – kontynuował Fabregas.
– Ale może moglibyśmy rozważyć prowadzenie indywidualnych treningów, gdzie w zasadzie nie ma ryzyka. Nie dotykasz nikogo, nie jesteś blisko nikogo i obserwujesz jak wygląda sytuacja z rozgrywaniem meczów na całym świecie. Oczywiście jest to bardzo rudne i rozumiem, że ktoś musi podejmować decyzje – dodał hiszpański pomocnik
Komentarze